REKLAMA

Alma z nadzieją, ale inwestorzy stracą wszystko?

Adam Torchała2017-01-31 13:25redaktor Bankier.pl
publikacja
2017-01-31 13:25

W sądzie pojawił się wniosek zarządcy Almy o umorzenie postępowania sanacyjnego. Dla przyszłości Almy może to być wbrew pozorom dobra wiadomość. Akcjonariusze szampany powinni jednak schować. I to nie tyle do lodówki, co raczej do głębokiej szafy.

Alma z nadzieją, ale inwestorzy stracą wszystko?
Alma z nadzieją, ale inwestorzy stracą wszystko?
fot. Wojciech Matusik / / FORUM

Interpretacja ostatnich wydarzeń w Almie nie jest prosta. Sprawa jest delikatna, dotyczy bowiem przyszłości spółki, jej pracowników, pieniędzy inwestorów oraz wierzycieli. Wniosek o umorzenie postępowania sanacyjnego (czyli restrukturyzacyjnego) wywołał na giełdzie skrajne emocje – kurs najpierw mocno spadał, by później mocno rosnąć i następnie znów znaleźć pod kreską. Zamieszanie nie dziwi, ewentualna akceptacja wniosku otwiera bowiem w obecnej sytuacji w zasadzie tylko dwie drogi. 

Pierwsza to koniec Almy. - Fakt, że zarządca wystąpił o umorzenie postępowania może świadczyć o tym, że nie ma środków na koszty postępowania i regulowanie zobowiązań powstałych po otwarciu postępowania sanacyjnego. Co rzeczywiście oznaczałoby klęskę i prostą drogę do upadłości - tłumaczy w rozmowie z Bankier.pl Andrzej Głowacki, doradca restrukturyzacyjny i prezes spółki DGA SA. W tym scenariuszu, to co zostało z Almy, zostanie rozdzielone pomiędzy wierzycieli, a sama spółka przestanie istnieć.

fot. Jakub Porzycki / / FORUM

"Zdrowa" część Almy może zostać wykupiona

Jest jednak także druga droga, która niesie nadzieję, że Alma przetrwa. - Może się bowiem okazać, że w tle jest inwestor, który chciałby kupić przedsiębiorstwo całkowicie bez zobowiązań i być może, po umorzeniu postępowania sanacyjnego zostanie złożony wniosek o ogłoszenie upadłości w formule tzw. „pre packa”, czyli przygotowanej likwidacji - zaznacza Głowacki. - To szybki sposób przejęcia całkowicie oddłużonego przedsiębiorstwa - dodaje.

W scenariuszu tym inwestor składa ofertę, którą musi zaakceptować sędzia bazujący na wiedzy biegłego. Gdy transakcja dojdzie do skutku, "zdrowa", oddłużona część przedsiębiorstwa trafia do nowej spółki i kontynuuje działalność. Pieniądze uzyskane dzięki transakcji syndyk dzieli między wierzycieli „starej” Almy.

- Rozwiązanie to umożliwia także uzyskanie w pewnym sensie wyższej wyceny przedsiębiorstwa, ponieważ przedsiębiorstwo jest sprzedawane jakby „w ruchu”. Dla kupującego jest to wartość, nie musi bowiem od nowa zatrudniać osób, wznawiać działalności, tylko kupuje przedsiębiorstwo w trakcie działalności z pracownikami i całym wyposażeniem – zauważa Głowacki.

Alternatywa dla dzierżawy

Prawdopodobieństwo tego scenariusza jest całkiem spore. Od początku stycznia mówi się bowiem, że Almą zainteresowany jest Tomasz Żarnecki, biznesmen z Nowego Targu. To do niego miała być kierowana wielka emisja przegłosowana 4 stycznia, w połowie miesiąca pojawiła się zaś informacja, że chce on wydzierżawić zorganizowaną część Almy. Przygotowana likwidacja może być alternatywą dla dzierżawy.

- Być może wyliczono, że przychody z tytułu dzierżawy nie pokryją kosztów postępowania sanacyjnego z jednej strony i nie są satysfakcjonujące dla wierzycieli z drugiej. Czekanie i „kapanie” określonych kwot co miesiąc wydaje się mało interesujące. Myślę więc, że z punktu widzenia wierzycieli bardziej interesująca jest jednorazowa transakcja. Może summa summarum dostaną mniej, ale szybciej i pewniej – twierdzi Głowacki.

Pracownicy z nadzieją, wierzyciele także

To, ile wierzyciele dostaną w przypadku przygotowanej likwidacji wierzyciele, zależy jednak od kwoty, którą do kasy Almy wpłaci inwestor wykupujący zdrową część spółki. Może się bowiem okazać, że pieniędzy nie starczy na pokrycie wszystkich zobowiązań.

fot. / / Bankier.pl

Nieco inaczej wygląda sprawa pracowników, wobec których Alma ma zaległości. Dla nich droga do uzyskania pieniędzy może prowadzić także przez Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Ci, którzy nadal pracują w Almie, dzięki ewentualnej przygotowanej likwidacji mogą liczyć na utrzymanie stanowiska. Rozwiązanie to daje więc im pewną nadzieję. Bieżące pensje będzie im wówczas wypłacała nowa, pozbawiona długów spółka. Zaległości nadal będą jednak kwestią „starej” i FGŚP.

Akcjonariusze na końcu kolejki

Wydaje się, że w najgorszym położeniu znajdują się akcjonariusze Almy. W przypadku upadłości znajdują się oni na końcu kolejki i pieniądze są im wypłacane tylko wówczas, gdy zostanie jeszcze coś po spłaceniu wierzycieli. A to zdarza się bardzo rzadko. Tymczasem oba scenariusze nakreślone przez Andrzeja Głowackiego zakładają – koniec końców – upadłość „starej” Almy. Inwestorom na niewiele zda się więc nawet pozytywny scenariusz, a więc ten, w którym dzięki ewentualnej przygotowanej likwidacji Alma kontynuuje działalność. W ich rękach pozostaną bowiem akcje "starej" (likwidowanej), a nie "nowej" (przejmującej działalność) Almy.

Warto wspomnieć, że na WZA 4 stycznia przegłosowano wielką ratunkową emisję akcji, która miała trafić do Żarneckiego. Póki co nie doszła ona jednak do skutku, choć chwilowo pozwoliła podbić cenę Almy. W międzyczasie akcje na potęgę zaczęli wyprzedawać dwaj najwięksi akcjonariusze spółki – Jerzy Mazgaj oraz Ipopema TFI.

Źródło:
Adam Torchała
Adam Torchała
redaktor Bankier.pl

Redaktor zajmujący się rynkami kapitałowymi. Zdobywca tytułu Herosa Rynku Kapitałowego 2018 przyznanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Swoją uwagę skupia głównie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie trzyma rękę na pulsie nie tylko całego rynku, ale także poszczególnych spółek. Z uwagą śledzi również ogólnogospodarcze wydarzenia w kraju i poza jego granicami.

Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (27)

dodaj komentarz
~fox
Widać, że jest konieczność powołania komercyjnego powiernictwa inwestorskiego, takiej firmy, która przejmie pełnomocnictwa od drobnych akcjonariuszy w takich (i nie tylko takich) sytuacjach i będzie pilnowała ich interesu, a nie dyrektorów i pracowników firmy, zwłaszcza jeżeli możliwy jest szwindel polegający na wyłuskaniu Widać, że jest konieczność powołania komercyjnego powiernictwa inwestorskiego, takiej firmy, która przejmie pełnomocnictwa od drobnych akcjonariuszy w takich (i nie tylko takich) sytuacjach i będzie pilnowała ich interesu, a nie dyrektorów i pracowników firmy, zwłaszcza jeżeli możliwy jest szwindel polegający na wyłuskaniu akcjonariuszy.
~Buldożer
pan dziennikarz Truchło pisał w listopadzie tego samego dnia w jednym artykule że węgiel jest dobry w artykule na temat JSW, i że węgiel jest zły w artykule o Prairie. Zwalił swoim artykulem kurs prairie tak jak teraz zwala kurs Almy. Co się stało potem z Prairie wszyscy wiedzą, Rakieta. Co do Mazgaja. Jesli był TW jak piszecie i pan dziennikarz Truchło pisał w listopadzie tego samego dnia w jednym artykule że węgiel jest dobry w artykule na temat JSW, i że węgiel jest zły w artykule o Prairie. Zwalił swoim artykulem kurs prairie tak jak teraz zwala kurs Almy. Co się stało potem z Prairie wszyscy wiedzą, Rakieta. Co do Mazgaja. Jesli był TW jak piszecie i sprzedał akcje to chyba dobrze. Nie ma go tu już. I nic dobrego nie zrobił. Czekał, czekał i nie doczekał.Teraz Alma jest już warta grosze. To ryzykowna inwestycja ale możliwa stopa zwrotu baaaardzo wysoka. Banki, wierzyciele, PZU, mają zgryz, to są dziesiątki milionów, a cała kapitalizacja obecnie mniej niż 10. Chcecie sprzedać akcje a potem patrzeć jak wyjada na 4-5 złotych? Sprzedawajcie. Ja dokupuję.
~michnik
Spodziewaliście się inwestorzy, że TW Barbara was nie wyrucha ?
~Pewniak
Wyglada na to, ze byla ostra podbitka kursu akcji nic nie wartych, Grubasy wywalaly a Leszcze kupowaly. Zawsze znajda sie Kamikadze, nie wszystcy Kamikadze gina... zycze wielkich zyskow ale "nie inwesujcie" kasy ktorej nie mozecie stracic!
"nie inwesujcie" jest w "" bo to ma malo wspolnego z inwestowaniem
Wyglada na to, ze byla ostra podbitka kursu akcji nic nie wartych, Grubasy wywalaly a Leszcze kupowaly. Zawsze znajda sie Kamikadze, nie wszystcy Kamikadze gina... zycze wielkich zyskow ale "nie inwesujcie" kasy ktorej nie mozecie stracic!
"nie inwesujcie" jest w "" bo to ma malo wspolnego z inwestowaniem Hazardzisci
~llo
CO wymagacie od ubeka mazgaja siedzi w vistuli i sie smieje
~pimke
Mazgaj obiecał że wyemigruje jak wygra PIS. Nic dziwnego, bo czasy dla kombinatorów już się kończą.
~jur
Panu redaktorowi należy się podziękowanie za jasne udzielenie informacji na temat sytuacji spółki
~Zen
Ipopema to fundusz Mazgaja !!! On ucieka z Almy, Jodłowa wybudowana, Apartament dla córki na Kościuszki też, jeszcze apartamenty dla rodziców i brata na Lubelskiej, to teraz do Vistuli i Krakchemi im koszty robić.
~Ciemnyludkupiwszystk
Ciekawe ile zarabia dziennikarz Bankiera za pisanie takich farmazonow.
~len
Kto coś o handlu wie to doskonale sobie zdaje sprawe ze w starciu z Lidlami ,biedronkami i auchanami nie ma prawa bytu taka sieć jak alma.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki