Budowa czy kupno własnych czterech kątów na kredyt to nie tylko kosztowne przedsięwzięcie, ale również bardzo ryzykowne. Kto może otrzymać kredyt hipoteczny?


Każdy kto spełni warunki stawiane przez bank, czyli będzie miał zdolność kredytową, ale to dopiero początek przygody z bankiem i naszej drogi do własnych czterech ścian.
Zapraszamy do zapoznania się z poradnikiem wskazującym kilka najistotniejszych kwestii, które należy rozważyć przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu kredytu.
-
Kredyt hipoteczny - między marzeniami a możliwościami
-
Samodzielnie czy z doradcą
-
Czy oprocentowanie jest najważniejsze?
-
Kiedy spłata kredytu staje się dotkliwa
-
Kredyt mieszkaniowy w kilku krokach
Budowa własnych czterech kątów na kredyt to nie tylko kosztowne
przedsięwzięcie, ale również bardzo ryzykowne. Może być ono jednak
opłacalne – porównaj czynsz z ratą kredytu.
Kto może otrzymać kredyt hipoteczny? Każdy kto spełni warunki stawiane
przez bank, czyli będzie miał zdolność kredytową. Wszystko zależy od
dochodów, wielkości rodziny, żądanej kwoty kredytu oraz okresu spłaty.
W
praktyce klient musi spełniać bardzo rygorystyczne warunki: zarobki
kredytobiorcy powinny być wysokie, natomiast rachunki, które płaci jak
najniższe. Na poczet rachunków wchodzą comiesięczne opłaty za czynsz,
samochód, wydatki na jedzenie, ubranie, a także raty innych pożyczek.
Takiej wstępnej oceny zdolności kredytowej możemy dokonać nawet
samodzielnie korzystając z odpowiednich kalkulatorów w portalach
finansowych (np. kalkulatora zdolności kredytowej na www.Bankier.pl).
Pozwalają one oszacować wielkość kredytu na jaki nas stać. Bo kredyt to
nie tylko sposób na realizację własnych marzeń jak przekonują nas
reklamy bankowe, ale i wymagające wielu wyrzeczeń obciążenie domowego
budżetu. Jeśli ma być ono mało dotkliwe i w najlepszy sposób dostarczało
nam środków na budowę domu to za nim podpiszemy umowę w banku czeka nas
pewna praca. Im bardziej przygotujemy się do zaciągnięcia kredytu, tym
mniej będziemy rozczarowani wielkością kosztów z nim związanych.
Paradoksalnie zdolność kredytowa może być w dwojaki sposób
interpretowana przez bank, nawet przy założeniu takich samych dochodów i
wydatków w naszym gospodarstwie domowym. Tutaj determinantą jest przede
wszystkim forma spłaty kredytu – raty malejące czy raty równe. Dla nas,
czyli kredytobiorców, bardziej opłacalnym sposobem oddawania pieniędzy,
wydaje się być ten pierwszy.
Wynika to przede wszystkim z tego, że przy ratach malejących odsetki
naliczane są od równomiernie spłacanego kapitału, dlatego w miarę upływu
czasu są one coraz niższe. Raty równe zapewnią takie same, równe
płatności w całym okresie spłaty, jednak suma spłaconych odsetek będzie
wyższa niż w przypadku rat malejących. Z drugiej strony raty malejące
nie są najlepszym rozwiązaniem z powodu zdolności kredytowej. Zdolność
kredytowa liczona jest dla najwyższej raty kredytu i wybór rat
malejących, gdy pierwsza płatność jest bardzo wysoka, znacznie obniża
naszą zdolność kredytową, co powoduje zmniejszenie kwoty kredytu, o
który możemy się ubiegać. Przy wyborze rat równych, sytuacja jest
odwrotna. Decydując się na taką formę spłaty kredytu, zwiększamy naszą
zdolność kredytową i dzięki temu kwota kredytu może być wyższa.
Harmonogramy rat kredytowych można wygenerować w wyszukiwarce kredytów, gdzie jednocześnie można porównać oferty poszczególnych banków pod względem interesujących nas parametrów.
Czytaj dalej: Samodzielnie czy z doradcą
Najprostszym sposobem wyboru kredytu jest skorzystanie z usług pośrednika kredytowego lub bardziej niezależnego doradcy kredytowego. Za pośrednictwem telefonu lub internetu możemy uzyskać argumenty na rzecz takiej lub innej oferty banku.
Im bardziej niezależne źródło informacji, np. portale finansowe lub internetowe grupy dyskusyjne tym analizy i opinie na temat poszczególnych ofert kredytów są bardziej obiektywne. W portalu finansowym dodatkowo możemy porównać i dokonać symulacji rat kredytowych w poszczególnych bankach. Instytucje te z reguły mają najbardziej kompletne i całościowe dane o ofertach kredytowych, a także narzędzia i poradniki pozwalające na samodzielną ocenę poszczególnych kredytów. Zawsze też można zapytać redaktora portalu czy skorzystać ze specjalnego telefonu lub czata internetowego. Ważnym źródłem informacji o kredytach mogą być inni kredytobiorcy, nasi znajomi, ale tu uwaga, ich doświadczenia są ograniczone do jednego banku i ich postrzeganie oferty bankowej (z uwagi na inne potrzeby) może być mało adekwatne dla naszych potrzeb.
Natomiast u typowego pośrednika uważajmy, u niego będzie liczyć się bardziej sprzedaż niż dobranie najlepszej oferty dla klienta, dodatkowo istnieje niebezpieczeństwo, że trafimy na firmę tzw. systemu argentyńskiego oferującą z reguły atrakcyjne oprocentowanie i niskie wymogi w zakresie zdolności kredytowej. Jeśli mamy podejrzenia, co do tego, że pośrednik to konsorcjum argentyńskie to lepiej zrezygnować z takiej oferty – konsument z reguły ponosi dodatkowe koszty działania takiego konsorcjum, a co gorsze nie może wcześniej wycofać się z niego, jeśli nie spłaci swoich rat. W konsorcjum nie jest również określona data udzielenia kredytu, o jakości takiej oferty świadczyć może to, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta przestrzega przed nimi, a my robimy to samo – w finansach po prostu nie ma nadzwyczajnych okazji.
Pamiętać należy, że nawet klasyczny doradca kredytowy (pośredniczący na
rzecz konkretnego banku) najbardziej zainteresowany będzie swoją
prowizją, a kredyt będziemy spłacać jednak my. Do doradztwa musimy
podchodzić z dużą dozą krytycyzmu, ale jeśli nie znamy się zupełnie na
kredytach i nie mamy ochoty na sprawdzanie ofert, przeliczanie rat przy
pomocy kalkulatorów na stronach internetowych portali finansowych to
lepiej zadzwonić do doradcy i uzyskać mniej lub bardziej kompetentną
informację wskazującą na konkretny produkt bankowy niż wybierać w
ciemno. Również najbardziej wytrwali samodzielnie poszukujący kredytu
mogą swój wybór porównać z propozycjami doradców, wtedy mogą
skonfrontować swoje typy pod kątem konkretnych parametrów. Różnice w
oprocentowaniu, sposobach jego ustalania oraz innych kosztach kredytu są
tak duże, że kolejne oferty mogą powodować konieczność zapłacenia wielu
tysięcy złotych więcej za obsługę kredytów różnych banków służących
temu samemu celowi. Decyzję jednak o wzięciu kredytu podjąć i tak
będziemy musieli sami.
Kredyty hipoteczne oferuje większość banków działających na polskim
rynku. Każdy z banków ma w swoim asortymencie produktów kredyt, który
może być przeznaczony przede wszystkim na zakup lub budowę domu czy
mieszkania. Oczywiście możemy także znaleźć kredyty hipoteczne na zakup
działki budowlanej, remont, modernizację, renowację domu lub mieszkania,
na przekształcenie lokatorskiego lub własnościowego spółdzielczego
prawa do lokalu w prawo własności oraz inne cele akceptowane przez bank.
Prawie wszystkie banki pozwalają na finansowanie 80 proc. inwestycji,
czyli wymagają co najmniej 20 proc. wkładu własnego. Kredyt na 100 proc.
finansowania wymaga zwykle dodatkowego ubezpieczenia i będzie droższy.
Kredyt hipoteczny zazwyczaj dostępny jest w czterech walutach: złotówka,
dolar, euro i frank szwajcarski. Wybór jest duży, pytanie więc czego
szukamy.
Czytaj dalej: Czy oprocentowanie jest najważniejsze?
Oprocentowanie pożyczek jest uzależnione od wybranej waluty (patrz zestawienie kredytów).
Oczywiście najwyżej oprocentowane są kredyty w złotówkach, natomiast
kredyty w obcych walutach oprocentowane są znacznie niżej (szczególnie
atrakcyjny przez pewien czas był tutaj CHF) i dlatego cieszyły się
największym powodzeniem. Decydując się na kredyt denominowany w obcej
walucie, nie możemy zapominać o największym ryzyku – ryzyku walutowym.
Bezpieczniej jednak myśleć w tej chwili o kredycie w złotych.
Banki kuszą nas niskim oprocentowaniem w złotych. Kredyt za jedyne 5,49
proc., a jeszcze lepiej 4,99 proc. brzmi bardzo kusząco. Okazuje się
jednak, że i owszem takie oprocentowanie obowiązuje, ale tylko w
pierwszym roku kredytowania, później to już wolna amerykanka i 8 proc.,
ale i może być 10 proc. w zależności od strategii banku, przeciętnie
jednak można już otrzymać kredyt w zł za 6-7 proc. rocznie. Dlatego tak
istotne jest w jaki sposób bank ustala oprocentowanie. Najlepszym
rozwiązaniem dla kredytobiorców jest sposób oparty o stawkę bazową
pożyczek na rynku międzybankowym (np. WIBOR 3 miesięczny) plus stała
marża banku. W takim przypadku będziemy mieli pewność, że relatywnie
nasz kredyt nie zdrożeje i „jasny układ” zmiany oprocentowania. Wszelkie
inne sposoby oparte o dowolną ocenę zarządu banku nie daje pewności, że
ten nie oprze się pokusie podwyższania przychodów naszym kosztem. Z
drugiej strony warto pamiętać, że to nadal jest oprocentowanie zmienne.
Zanim podpiszemy umowę kredytową warto zwrócić jeszcze uwagę na różnego
rodzaju prowizje. Za rozpatrzenie wniosku kredytowego, przygotowanie i
uruchomienie kredytu bank najczęściej pobierze nam prowizję
przygotowawczą. Tego rodzaju opłata może być naliczana naliczona jako
procent od całej kwoty kredytu lub jako określona stała suma pieniędzy.
Należy się liczyć z tym, że opłaty za uruchomienie mogą sięgnąć od 0,5
do 3 procent wartości kredytu, co przy kredycie na 100 tys. zł daje
kwotę kilku tyś. zł, czyli kilka rat dodatkowo. Kolejnym obciążeniem i
to jeszcze bardziej uciążliwym może okazać się ustanowienie
zabezpieczenia kredytu - ustanowienie hipoteki lub ubezpieczenie kredytu
stanowią duże obciążenie naszego budżetu.
Bank po przyznaniu kredytu może również naliczyć prowizję od
zaangażowania od kwoty niewykorzystanej przyznanego kredytu. Tego
rodzaju opłata ma jednak mniejsze znaczenie, gdyż sposób płatności w
kredytach mieszkaniowych nie zakłada wcześniejszego uruchomienia środków
niż w momencie sprzedaży. Ważniejsza może okazać się prowizja za
gotowość - naliczana i ustalana w okresie, gdy bank jest gotowy do
natychmiastowego postawienia środków finansowych do dyspozycji klienta.
Budując musimy również zainteresować się tym ile kosztuje wizyta
inspektora kredytowego na budowie lub z ewentualnymi kosztami wyceny
postępów budowy, które przeprowadza się dla celów sprawdzenia realizacji
harmonogramu budowy i celowości wydawanych środków. Wycena będzie nam
również potrzebna do ustanowienia hipoteki, a to kolejne kilkaset
złotych znikające z naszego portfela. Musimy pamiętać o wszystkich
dodatkowe prowizjach, opłatach, aby nagle nie okazało się, że po ich
uiszczeniu możemy mieć problem z zapłaceniem pierwszej raty kredytu lub
dodatkowe wydatki mogą się okazać szczególnie uciążliwe dla naszej
kieszeni nawet wtedy, gdy wcześniej będziemy chcieli spłacić kredyt –
opłaty za wcześniejszą spłatę lub zmienić w trakcie trwania umowy walutę
kredytu – prowizja za przewalutowanie. Mając całościowy obraz kosztów
dopiero możemy podjąć decyzję o zaciągnięciu kredytu.
Właściwa weryfikacja zdolności kredytowej klienta dokonywana
jest przez bank na podstawie informacji zawartych we wniosku kredytowym
oraz w dokumentach dostarczonych przez kredytobiorcę. Bank wymaga
wypełnienia we wniosku kredytowym danych dotyczących osiąganych przez
potencjalnego kredytobiorcę dochodów, posiadanego majątku, a także
wysokości zobowiązań wobec innych banków i podmiotów. Bank bardzo
szczegółowo weryfikuje dane przedstawione we wniosku, dlatego też lepiej
wypełnić go rzetelnie i dokładnie, ponieważ brak niezbędnych danych lub
zatajenie pewnych faktów przedłuży proces rozpatrywania wniosku, a
nawet spowoduje jego odrzucenie.
Do wniosku należy załączyć przede wszystkim takie dokumenty, jak:
zaświadczenie stwierdzające źródło i wysokość przychodów lub dochodów (w
przypadku przedsiębiorców niezbędne są także zaświadczenia o
niezaleganiu ze składkami z ZUS i z podatkami z Urzędu Skarbowego),
aktualny odpis z księgi wieczystej, umowa przedwstępna sprzedaży lub
umowa sprzedaży przedmiotu kredytowania (wymagana jest forma aktu
notarialnego). Ostateczna decyzja o przyznaniu kredytu jest podejmowana w
departamencie kredytów, jednakże wszelkie formalności załatwiane są w
placówce bankowej lub za pośrednictwem doradcy kredytowego. Ostatnim
etapem procesu przyznawania kredytu jest podpisanie umowy kredytowej,
zawierającej już szczegółowe warunki kredytu. I tu najważniejsza uwaga,
za nim złożymy swój podpis przeczytajmy jej zapisy jeszcze raz bardzo
uważnie i poprośmy o przedstawienie regulaminu usług wraz z kompletna
tabelą prowizji.
Oprocentowanie kredytu jest dla większości kredytobiorców
najważniejszym kryterium decydującym o wyborze konkretnej oferty.
Wysokość odsetek jest bowiem najbardziej znaczącym elementem ogólnego
kosztu kredytu, na który poza ratami odsetkowymi składają się wszelkie
prowizje i opłaty, co pozwalają uwzględnić wyszukiwarki kredytów w portalach finansowych.
Z uwagi na długi okres trwania umowy kredytu mieszkaniowego najczęściej
udzielanymi kredytami na te cele są kredyty o zmiennej stopie
procentowej.
Oprocentowanie zmienne składa się
najczęściej z dwóch części: stóp procentowych obowiązujących na rynku
międzybankowym (np. WIBOR, LIBOR) oraz marży nakładanej przez bank.
Wysokość marży banku zależy od wysokości wkładu własnego kredytobiorcy
oraz od długości okresu kredytowania. Im mniejszy udział banku w
kredytowanej inwestycji tym niższa stopa procentowa.
Stałe oprocentowanie
oznacza, że kredytobiorca już przy podpisywaniu umowy kredytowej wie,
jakiej wysokości odsetki będzie musiał zapłacić. Jest ono ustalane na
podstawie prognoz banku co do kształtowania się stóp procentowych w
przyszłości. Oprocentowanie zależy również od wysokości środków
własnych, jakie kredytobiorca zamierza przeznaczyć na sfinansowanie
inwestycji. Jeśli udział własny klienta przekracza 50 procent
planowanych kosztów inwestycji banki często obniżają oprocentowanie o
0,5 – 1 punktu procentowego. Przy wyborze kredytu o stałym
oprocentowaniu należy wziąć pod uwagę przewidywania rynkowe co do zmian
stóp procentowych.
WIBOR jest to stopa procentowa
dla pożyczek udzielanych w złotówkach na rynku międzybankowym w
Warszawie. WIBOR 3 M oznacza stopę procentową dla pożyczek
międzybankowych trzymiesięcznych.
LIBOR jest to stopa procentowa dla pożyczek udzielanych w walutach na rynku międzybankowym w Londynie.
EURIBOR jest to stopa procentowa dla pożyczek udzielanych w euro na europejskim rynku międzybankowym.
Czytaj dalej: Kiedy spłata kredytu staje się dotkliwa
Po przejściu całej procedury kredytowej, czyli spełnieniu wszystkich wymaganych warunków, udowodnieniu przychodów oraz ustanowieniu zabezpieczenia – dostajemy wymarzone pieniądze. Wtedy możemy powiedzieć, że jesteśmy „szczęśliwymi” posiadaczami kredytu.
Niestety w tym
momencie zaczynają się zazwyczaj problemy, gdyż stajemy przed dosyć
trudnym zadaniem – oddawaniem pieniędzy. Zazwyczaj jest to systematyczna
spłata określonej wcześniej kwoty. W zależności jaki wybierzemy sposób
spłaty, będą to raty malejące lub równe.
Raty malejące
spowodują, że w sumie zapłacimy mniej za określony kredyt, jednak na
początku płatności te mogą być naprawdę wysokie. W przypadku rat
równych, będziemy płacić systematycznie takiej samej wysokości raty,
jednak to spowoduje, że faktycznie poniesiemy większy koszt kredytu. W
czasie okresu spłaty kredytu może się zdarzyć, że nasza sytuacja
finansowa wyraźnie się poprawi i będziemy w stanie spłacić wcześniej
pozostałą część kredytu.
Oczywiście możemy to zrobić w każdej chwili, jeśli w umowie kredytowej
jest zawarty odpowiedni punkt. Warto jednak zastanowić się czy takie
rozwiązanie jest dla nas opłacalne. Wynika to przede wszystkim z faktu,
że banki pobierają od nas opłatę za wcześniejsze uregulowanie
zobowiązań. Dlaczego? Należy pamiętać, że bank stara się przewidzieć
wpłaty i wypłaty, aby dobrze obliczyć koszt pożyczanych pieniędzy oraz
aby efektywnie zarządzać gotówką. Przedterminowa spłata wprowadza
nieoczekiwane zamieszanie w przewidywaniach co do przepływów gotówki w
banku oraz powoduje nieplanowe zwiększenie płynności w banku, które
wymaga szybkiej reakcji dotyczącej kierunku zainwestowania wpłaconej
kwoty. Najczęściej opłaty za wcześniejszą spłatę kredytu wynoszą około 1
% wartości kredytu, choć zdarzają się także oferty z możliwością
wcześniejszej spłaty kredytu – za darmo.
Może zdarzyć się tak, że kredytobiorca nie jest w stanie spłacać
należnych kwot w terminach określonych w umowie. W takim przypadku
pierwszą czynnością jaką wykona bank, będzie wysłanie upomnienia
pisemnego. Dla banku bardzo ważne są rezerwy na nie spłacane kredyty.
Zgodnie z prawem, każdy bank musi tworzyć takie rezerwy. W przypadku
problemów z naszą płynnością, tzn. gdy spodziewamy się, że nie będziemy w
stanie zapłacić kolejnej raty, możemy uczciwie postąpić i poinformować
bank o zaistniałej sytuacji. W sprzyjających okolicznościach bank zgodzi
się na czasowe odroczenie płatności i sporządzony zostanie aneks do
umowy, który upoważni nas do chwilowego zawieszenia spłat.
W zamian, bank może nałożyć na kredytobiorcę opłatę prowizyjną, której
wysokość jest ustalona i opublikowana w Tabeli Opłat i Prowizji, zmienić
plan spłaty, bądź w ostateczności wydłużyć okres spłaty. Warto przed
podpisaniem umowy kredytowej sprawdzić jakie procedury są przewidziane w
przypadku wystąpienia takich okoliczności. W najgorszym wypadku, czyli
gdy bank nie zgodzi się na przełożenie spłaty, zalicza się kredyt do
grupy niespłaconych i przenosi saldo nie spłaconego kredytu wraz z
należnymi odsetkami na rachunek zadłużenia przeterminowanego oraz
zaczyna naliczać dodatkowe odsetki karne, tzw. oprocentowanie kredytów
przeterminowanych od kwoty nie spłaconego w terminie zadłużenia, które
jest zdecydowanie wyższe od normalnego oprocentowania.
Zasada działania kredytu hipotecznego w większości banków jest
podobna. Różnice znaleźć można w szczegółach oferty, zwłaszcza w
kwestiach dotyczących formalności związanych z przyznaniem kredytu,
pobieranych prowizji i obsługi kredytu.
Ze względu na charakter zabezpieczenia, jakim jest hipoteka, banki
wymagają dokonania wyceny nieruchomości, na której hipoteka będzie
ustanowiona. Bank musi bowiem upewnić się, że nieruchomość będzie
stanowiła dobre zabezpieczenie dla kredytu, a także sprawdzić
rzeczywistą jej wartość. Wycena może być dokonywana przez rzeczoznawców
banku – wówczas kredytobiorca nie musi się zajmować formalnościami z tym
związanymi, a prowizja za tę usługę może zostać włączona do kwoty
kredytu. Można również wycenić nieruchomość we własnym zakresie, z
pomocą niezależnych rzeczoznawców. Uruchomienie kredytu następuje po
podpisaniu umowy kredytowej – środki mogą być wypłacone w gotówce bądź
przelane na wskazane przez kredytobiorcę konto. W przypadku finansowania
budowy nieruchomości kredyt może być wypłacany w transzach, zgodnie z
harmonogramem wpłat przedstawionym przez wykonawcę budowy, czyli
dewelopera, spółdzielnię mieszkaniową lub firmę budowlaną.
Bank zobowiązany jest do informowania klienta o wszelkich zmianach w
regulaminie, dotyczących warunków udzielania kredytu, takich jak np.
zasady spłaty czy wysokość prowizji. Szczegółowe zasady obsługi kredytu i
jego warunki zawiera umowa kredytowa, wszelkie zmiany ustalane w
trakcie trwania okresu kredytowania muszą być dokonywane w formie aneksu
do umowy. Zgodnie z prawem bankowym, bank ma prawo w trakcie trwania
umowy żądać od kredytobiorcy przedstawienia dokumentów umożliwiających
ocenę jego sytuacji finansowej i kontrolę wykorzystania kredytu.
Czytaj dalej: Kredyt mieszkaniowy w kilku krokach
Oto 8 kroków, które należy wziąć pod uwagę, decydując się na kredyt hipoteczny.
- Wybierając wymarzone mieszkanie lub przymierzając się do budowy domu mierzmy siły na zamiary, zbyt duży lokal nie tylko jest drogi w zakupie, ale również będzie drogi w utrzymaniu. Pomyśl jak duży dom jest potrzebny, może dla rodziny wystarczy mniejszy, budowany w tańszej technologii, mniej atrakcyjnej lokalizacji – wtedy trzeba będzie zaciągnąć mniejszy kredyt. Z drugiej strony dom, mieszkanie to także inwestycja na długie lata i powinna zachować przez ten czas swoją wartość rynkową.
- Weź poprawkę na czas potrzebny dla załatwienia formalności związanych z kredytem przy zakupie mieszkania, staraj się ze sprzedającym ustalić wystarczający czas na uruchomienie kredytu. Wcześniej jednak musisz już wiedzieć, czy w ogóle kredyt dostaniesz.
- Planując zaciągnięcie kredytu porównuj oferty kredytowe pod względem oprocentowania, opłat i prowizji realnych, a nie tych z folderów reklamowych. Po okresie promocji bank zawsze sobie z nawiązką odbije wcześniej darowane pieniądze.
- Zanim zaciągniesz kredyt przeprowadź symulacje i porównanie ofert, jeśli chcesz się upewnić, co do swojego wyboru zapytaj specjalistę.
- Wybieraj jasny układ określania oprocentowania – stała marża plus WIBOR, wtedy będziesz wiedział jakie oprocentowanie obowiązuje. Ze względu na ryzyko walutowe wybieraj kredyt w tej samej walucie w jakiej uzyskujesz większość swoich dochodów.
- Zanim podpiszesz umowę kredytową dokładnie przeczytaj ją, jeśli nie rozumiesz paragrafów pytaj bankowców lub niezależnych doradców ich zadaniem jest rozwiać wszelkie wątpliwości kredytobiorcy.
- Zaciągnięcie kredytu hipotecznego i jego spłata jest formą gry, w której wygraną jest własny dom. Pamiętać należy jednak, że istnieje możliwość przegranej, ale nie wpadaj w panikę – lepiej wcześniej negocjować z bankiem niż czekać na przymusową egzekucję.
- Dopiero po spłacie kredytu możemy czuć się w pełni właścicielem naszego domu.





























































