SMART > Poradniki > Porady w finansach > Kiedy po rozwodzie będziesz musiał spłacać długi byłego małżonka?

Kiedy po rozwodzie będziesz musiał spłacać długi byłego małżonka?

Rozwód to moment, w którym oprócz emocji i wspólnych wspomnień, często pojawiają się również pytania o kwestie finansowe. Czy po rozstaniu będziesz musiał spłacać długi byłego małżonka? Czy wspólny kredyt hipoteczny wciąż Was wiąże? Jakie rozwiązania pomogą zabezpieczyć Twoje finanse? W tym artykule przyjrzymy się sytuacjom, w których odpowiedzialność za zobowiązania pozostaje wspólna oraz tym kiedy można jej uniknąć. Dowiedz się, jakie masz opcje, aby po rozwodzie rozpocząć nowy etap bez obciążeń przeszłości!

Kiedy po rozwodzie będziesz musiał spłacać długi byłego małżonka?
Spis treści
więcej Ikona strzałki
Wybierz najlepsze kredyty na 20000 zł i okres 48 miesięcy
Oferta promocyjna!
1
Kwota do spłaty
23 844,08 zł
Rata
496 zł
RRSO
9,27%
HIT! Oferta aż do 300 tys. zł
2
Kwota do spłaty
23 816,77 zł
Rata
496 zł
RRSO
9,21%
3
Kwota do spłaty
24 251,38 zł
Rata
505 zł
RRSO
10,24%

Rozwód to nie tylko rozstanie dwojga ludzi, ale także konieczność uporania się z wieloma aspektami majątkowymi i finansowymi, które mogą okazać się równie skomplikowane, jak sama decyzja o zakończeniu małżeństwa. Poza emocjami i formalnościami rozwód to również moment rozliczeń finansowych, które obejmują zarówno podział wspólnych aktywów, jak i kwestie związane z zadłużeniami. Wśród osób przechodzących przez ten trudny proces nierzadko pojawia się pytanie: czy po rozwodzie będę musiał spłacać długi byłego małżonka?

Zagadnienie odpowiedzialności za długi po rozwodzie jest bardziej złożone, niż może się wydawać na pierwszy rzut oka. Odpowiedzialność finansowa po zakończeniu małżeństwa zależy od dwóch kluczowych czynników – ustroju majątkowego obowiązującego w trakcie związku oraz celu zaciągniętych długów.

W niniejszym tekście znajdziesz odpowiedzi na najważniejsze pytania związane z tym tematem:

  • Kiedy byli małżonkowie odpowiadają wspólnie za długi, a kiedy dług przechodzi tylko na osobę, która go zaciągnęła?

  • Jakie są skutki wspólnego kredytu hipotecznego po rozwodzie i czy możliwe jest przepisanie go na jednego z małżonków?

  • Co daje rozdzielność majątkowa, jeśli chodzi o ochronę przed długami?

Jeśli zastanawiasz się, jak chronić swoje finanse przed potencjalnymi zobowiązaniami byłego partnera lub partnerki, ten poradnik jest właśnie dla Ciebie. Przeprowadzę Cię przez najważniejsze kwestie, wyjaśniając, jak różne zasady wpływają na sytuację majątkową po rozwodzie, kiedy odpowiedzialność za długi jest wspólna, a kiedy można jej uniknąć. Zapraszam do lektury i odkrycia, jak mądrze zarządzać finansami w procesie rozwodowym i po nim!

Rozwód a odpowiedzialność za długi – wprowadzenie do tematu

Rozwód to ogromna zmiana w życiu, która nierzadko wymaga uporządkowania wielu aspektów codzienności – także tych finansowych. W trakcie rozwodu, obok podziału majątku, często pojawia się pytanie: „Czy będę musiała spłacać długi byłego męża?” lub „Czy jego zobowiązania mogą wpłynąć na moją przyszłość?”. Odpowiedź na te pytania nie jest jednoznaczna i w dużej mierze zależy od tego, jaki ustrój majątkowy obowiązywał między małżonkami podczas trwania małżeństwa oraz od tego, na co dokładnie przeznaczono środki, z których wynikają obecne długi.

W polskim prawie z chwilą zawarcia małżeństwa automatycznie powstaje ustawowa wspólność majątkowa (chyba że postanowicie inaczej). To oznacza, że od momentu ślubu wszystko, co wspólnie nabywacie – aktywa, ale też zobowiązania – staje się wspólne. Małżonkowie mogą jednak wybrać inny ustrój majątkowy, podpisując tzw. intercyzę, czyli umowę majątkową. Taka decyzja podjęta jeszcze przed ślubem albo w trakcie małżeństwa daje możliwość rozdzielenia finansów i określenia, które środki pozostają indywidualne, a które wspólne. W praktyce oznacza to, że przy rozdzielności majątkowej długi zaciągnięte przez jednego z małżonków nie obciążają automatycznie drugiej strony.

Musisz jednak wiedzieć, że jeśli między Tobą a byłym mężem obowiązywała wspólność majątkowa, odpowiedzialność za długi po rozwodzie może zależeć też od tego, czy zostały one zaciągnięte w ramach wspólnej decyzji na wspólne potrzeby – na przykład na utrzymanie domu lub zakup niezbędnych sprzętów domowych. Tego rodzaju długi są traktowane jako zobowiązania wspólne i w takim przypadku oboje jesteście zobowiązani do ich spłaty, niezależnie od tego, kto formalnie zaciągnął pożyczkę czy podpisał umowę kredytową. Takie rozróżnienie ma szczególne znaczenie, zwłaszcza gdy jeden z małżonków posiadał większe zobowiązania wynikające z prowadzenia działalności gospodarczej lub inwestycji, które niekoniecznie były uzgadniane z drugim małżonkiem.

Warto również zaznaczyć, że umowa majątkowa małżeńska może być zawarta w dowolnym momencie – zarówno przed ślubem, jak i w trakcie małżeństwa. W praktyce może być to dobry pomysł, zwłaszcza jeśli jeden z małżonków zamierza rozpocząć działalność gospodarczą lub planuje inwestycje, które mogą wiązać się z większym ryzykiem finansowym. Wprowadzenie rozdzielności majątkowej pozwala zabezpieczyć majątek drugiego małżonka i ograniczyć ewentualną odpowiedzialność za długi wynikające z ryzykownych działań.

❗ SĄD W TRAKCIE TRWANIA ROZPRAWY ROZWODOWEJ NIE DZIELI DŁUGÓW POZOSTAŁYCH DO SPŁACENIA!

Po rozwodzie wielu z nas chce jak najszybciej zamknąć przeszłość i rozpocząć nowy rozdział życia. Jednym z kluczowych kroków jest podział majątku, który pomaga w całkowitym uniezależnieniu się finansowym od byłego partnera. Wydaje się, że skoro można podzielić rzeczy ruchome i nieruchomości, to długi również powinny podlegać podziałowi, prawda? Niestety, sprawa jest bardziej skomplikowana.

W polskim systemie prawnym sąd podczas postępowania o podział majątku nie zajmuje się kwestią niespłaconych długów byłych małżonków. Oznacza to, że nie rozliczy pozostałych zobowiązań, ani nie odejmie ich od wartości majątku, aby każdy otrzymał „czysty” podział aktywów. W praktyce więc propozycja: „odliczmy długi od majątku i podzielmy się tym, co zostało” nie jest możliwa do realizacji na drodze sądowej.

Dlatego tak ważne jest, aby – zanim rozpoczniecie oficjalny podział majątku – spróbować rozwiązać sprawę polubownie, bez angażowania sądu. Negocjacje pozasądowe mogą pozwolić na uzgodnienie szczegółów podziału zarówno aktywów, jak i ewentualnych zobowiązań, co jest korzystniejsze dla obu stron. Warto również rozważyć wsparcie prawnika, który zadba o interesy każdej ze stron i pomoże uniknąć niepotrzebnych komplikacji w przyszłości.

❗ WIERZYCIELE MAŁŻONKÓW NIE BIORĄ UDZIAŁU W SPRAWIE O PODZIAŁ MAJĄTKU

Standardowa procedura podziału majątku po rozwodzie zakłada, że sprawę inicjuje jeden z małżonków, składając odpowiedni wniosek do sądu. Ważne jest, abyś wiedział, że wierzyciele nie są włączani do tego postępowania – sąd nie informuje ich o toczącej się sprawie o podział majątku. Wynika to z zasady, że sąd koncentruje się wyłącznie na podziale aktywów, a nie na rozliczaniu niespłaconych zobowiązań. W efekcie podział majątku przeprowadzany jest bez uwzględniania wierzycieli, co oznacza, że ewentualne długi pozostają sprawą osobną i nie podlegają sądowemu rozliczeniu w trakcie tej procedury.

❗ DLA WIERZYCIELA ROZWÓD NIE MA ZNACZENIA

Warto pamiętać, że dla wierzyciela – najczęściej banku, który udzielił kredytu – rozwód małżonków nie zmienia sytuacji. Niezależnie od tego, że małżeństwo zostało rozwiązane, kredyt pozostaje wspólny, a obie strony wciąż są dla banku dłużnikami solidarnymi. Co to oznacza w praktyce? Każdy z Was odpowiada za całość zobowiązania, bez podziału na „swoją” i „jego” część.

Nie ma również potrzeby, aby informować bank o rozwodzie, gdyż dla wierzyciela taka informacja nie ma wpływu na obowiązki kredytowe. Jeśli więc pojawią się zaległości w spłacie rat, bank może wszcząć postępowanie windykacyjne wobec obojga z Was, niezależnie od tego, kto faktycznie przestał płacić. W najgorszym przypadku bank może wypowiedzieć umowę kredytową, co skutkuje realizacją zabezpieczeń, takich jak hipoteka na nieruchomości. Dlatego warto mieć na uwadze tę kwestię przy planowaniu finansów po rozwodzie, zwłaszcza jeśli wspólnie z byłym małżonkiem nadal posiadacie zobowiązania kredytowe.

Rodzaje długów małżeńskich

Gdy sąd orzeka rozwód, wspólnota majątkowa między małżonkami przestaje istnieć. Warto jednak wiedzieć, że w czasie trwania małżeństwa dzielimy majątek na osobisty i wspólny. Majątek osobisty obejmuje przedmioty, które każdy z małżonków zarządza samodzielnie – na przykład darowizny lub spadki otrzymane przez jednego z nich. Majątek wspólny natomiast to wszelkie aktywa nabyte wspólnie w trakcie małżeństwa, takie jak: nieruchomości, oszczędności, czy dochody obu stron.

Analogicznie, istnieją różne rodzaje długów, które mogą dotyczyć małżeństwa:

  1. Długi zaciągnięte wspólnie przez oboje małżonków – tutaj oboje ponoszą odpowiedzialność i to zarówno z majątku wspólnego, jak i osobistego każdego z nich. Wierzyciel może więc domagać się spłaty z dowolnych dostępnych środków.

  2. Długi zaciągnięte przez jednego małżonka za zgodą drugiego – w tym przypadku wierzyciel może również dochodzić roszczeń z majątku wspólnego oraz majątku osobistego dłużnika. Jednak majątek osobisty małżonka, który nie zaciągał długu, pozostaje zabezpieczony przed roszczeniami. Sytuacja dotyczy wspólnoty majątkowej.

  3. Długi zaciągnięte przez jednego z małżonków bez zgody drugiego – jeśli takie zobowiązanie przekracza kwotę 5000 zł, może zostać uznane za nieważne. Dla zobowiązań poniżej tej kwoty dług może być spłacany wyłącznie z majątku osobistego dłużnika lub jego dochodów. W tym przypadku wierzyciel może dochodzić roszczeń wyłącznie wobec tej osoby, która zaciągnęła dług. Sytuacja dotyczy wspólnoty majątkowej.

  4. Długi powstałe przed zawarciem małżeństwa lub dotyczące majątku osobistego dłużnika – te zobowiązania również obciążają tylko majątek osobisty dłużnika i mogą być dochodzone wyłącznie z jego wynagrodzenia lub innych osobistych środków finansowych.

Kiedy będziesz chroniony przed odpowiedzialnością za długi byłego małżonka?

Istnieją sytuacje, w których możesz uniknąć odpowiedzialności za długi byłego małżonka.

📌 ROZDZIELNOŚĆ MAJĄTKOWA

Pierwszym rozwiązaniem jest ustanowienie rozdzielności majątkowej, czyli podpisanie intercyzy. Jeśli taka umowa została zawarta przed powstaniem zadłużenia, to tylko osoba, która faktycznie zaciągnęła kredyt lub pożyczkę, będzie odpowiedzialna za jego spłatę – również po rozwodzie. Intercyza to więc skuteczny sposób na ochronę przed ewentualnymi zobowiązaniami współmałżonka, szczególnie gdy jedno z małżonków planuje działania wiążące się z ryzykiem finansowym.

📌 ZOBOWIĄZANIA ZACIĄGNIĘTE PO ROZWODZIE

Kolejna sytuacja dotyczy zobowiązań, które byłyby zaciągnięte już po orzeczeniu rozwodu. Jeśli Twój były mąż wziął kredyt po zakończeniu małżeństwa, nie musisz martwić się o jego spłatę – od momentu orzeczenia rozwodu każde nowe zadłużenie jest wyłącznie jego osobistym zobowiązaniem, niezależnym od Ciebie.

📌 SYTUACJE, W KTÓRYCH DŁUG POWSTAŁ BEZ ZGODY I WIEDZY JEDNEGO Z MAŁŻONKÓW

Ważne jest także, aby zwrócić uwagę na sytuacje, w których dług powstał bez Twojej zgody i wiedzy. Jeśli np. były małżonek zaciągnął pożyczkę na cele niezwiązane z utrzymaniem wspólnego gospodarstwa domowego, a Ty nie wyraziłeś zgody na tę transakcję, nie ponosisz odpowiedzialności za jego spłatę. W takim przypadku wierzyciel może dochodzić roszczeń jedynie wobec osoby, która faktycznie zaciągnęła dług.

Kiedy po rozwodzie będziesz musiał spłacać długi byłego małżonka?

Odpowiedzialność za długi byłego małżonka po rozwodzie zależy przede wszystkim od tego, jaki ustrój majątkowy obowiązywał w czasie trwania Waszego związku. Jeśli pozostawaliście w ustawowej wspólności majątkowej, to każde z Was odpowiadało za długi drugiej osoby tak, jakby były Waszymi własnymi. Oznacza to, że po rozwodzie możesz być zobowiązany do spłaty tych długów, które powstały w trakcie małżeństwa na potrzeby wspólnego gospodarstwa, niezależnie od tego, kto faktycznie je zaciągnął.

Jeśli jednak przed rozwodem zawarliście umowę o rozdzielności majątkowej (tzw. intercyzę), unikniesz konieczności spłaty długów byłego małżonka, ponieważ każdy z Was odpowiada wtedy wyłącznie za swoje osobiste zobowiązania. Intercyza to skuteczny sposób na ograniczenie odpowiedzialności finansowej po zakończeniu małżeństwa, ale nie jest jedynym rozwiązaniem.

📌 WSPÓLNE DŁUGI MAŁŻONKÓW

Nawet po rozwodzie oboje będziecie odpowiedzialni za spłatę zobowiązań, które zostały zaciągnięte na wspólne cele, takie jak: zakup domu, kredyty hipoteczne lub pożyczki na potrzeby gospodarstwa domowego (np. zakup sprzętu AGD). W takim przypadku bank lub inny wierzyciel może dochodzić spłaty od każdego z Was, aż do pełnego uregulowania zadłużenia.

📌 DŁUGI ZACIĄGNIĘTE PRZED ZAWARCIEM INTERCYZY

Jeśli do zadłużenia doszło przed ustanowieniem rozdzielności majątkowej, odpowiedzialność za jego spłatę może nadal dotyczyć obojga małżonków. Intercyza nie działa bowiem wstecz, więc długi zaciągnięte przed jej podpisaniem mogą nadal stanowić wspólne zobowiązanie.

📌 ZOBOWIĄZANIA ALIMENTACYJNE

Jeśli jeden z małżonków jest zobowiązany do płacenia alimentów na rzecz dzieci lub na rzecz byłego partnera zgodnie z wyrokiem sądu, obowiązek ten nie kończy się wraz z rozwodem. Alimenty pozostają osobistym zobowiązaniem, które należy kontynuować zgodnie z ustalonymi warunkami.

Pamiętaj, że długi zaciągnięte bez zgody drugiego małżonka często są nieważne!

Mimo że w małżeństwie obowiązuje wspólność majątkowa, nie oznacza to, że jedno z małżonków może podejmować zobowiązania bez wiedzy i zgody drugiego, a konsekwencje tych decyzji będą automatycznie wiązać obie strony. Kluczową rolę odgrywa tutaj art. 38 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który wskazuje, że jeśli jedno z małżonków dokonuje istotnych czynności prawnych bez wymaganej zgody drugiego, mogą one zostać uznane za nieważne. Przykładowo, nie można sprzedać wspólnej nieruchomości, zaciągnąć dużego kredytu czy obciążyć majątku bez porozumienia z drugim małżonkiem.

Kodeks rodzinny i opiekuńczy wymaga zgody obojga małżonków na czynności prawne związane z majątkiem wspólnym, takie jak: sprzedaż lub obciążenie nieruchomości, gospodarstwa rolnego czy przedsiębiorstwa oraz darowizny z majątku wspólnego (wyjątkiem są drobne darowizny zwyczajowo przyjęte). Jeśli więc Twój małżonek zaciągnął dług na coś, co nie służyło wspólnym potrzebom, a Ty nie wyraziłeś zgody na to zobowiązanie, masz prawo kwestionować jego ważność.

Istnieje jednak pewien wyjątek – czasem wierzyciel może być chroniony, jeśli działał w dobrej wierze, zakładając, że obie strony zgodziły się na daną czynność. Dlatego w praktyce sytuacja zależy od okoliczności konkretnego przypadku, a małżonek, który chce uniknąć odpowiedzialności za taki dług, może mieć możliwość obrony, wykazując, że zobowiązanie zostało podjęte bez jego zgody.

Pamiętaj też, że przy poważnych transakcjach, takich jak kredyty czy sprzedaż nieruchomości, umowy często zawierają oświadczenia małżonków o zgodzie na daną czynność. Jeśli podpiszesz taką umowę, wyrażasz zgodę na transakcję i przyjmujesz na siebie odpowiedzialność za wynikające z niej zobowiązania. Z tego względu warto zawsze dokładnie sprawdzać treść podpisywanych dokumentów, by uniknąć nieświadomego przyjęcia długów na siebie.

Podział majątku po rozwodzie a długi małżeńskie

Warto wiedzieć, że sprawa rozwodowa zazwyczaj nie obejmuje podziału majątku – jest to oddzielny proces, który często odbywa się już po uprawomocnieniu się wyroku rozwodowego. Podczas sprawy o podział majątku można rozliczyć wspólne długi, które były spłacane przez jednego z małżonków w okresie pomiędzy ustaniem wspólnoty majątkowej a datą rozprawy o podział. Taki proces może trwać długo, dlatego może zdarzyć się, że rozwiedzeni małżonkowie wciąż spłacają wspólne zobowiązania przez ten czas. Jeśli jeden z Was samodzielnie regulował wspólne długi lub długi byłego małżonka, do których zobowiązany był solidarnie, będzie mógł domagać się zwrotu części tych środków.

Jeśli dług został spłacony, możesz żądać zwrotu proporcjonalnie do udziałów w majątku wspólnym, czyli zazwyczaj 50%. Ważne jest, że takiego rozliczenia można dokonać wyłącznie podczas rozprawy o podział majątku. Po zakończeniu tego postępowania nie ma możliwości powrotu do tych kwestii, dlatego warto wcześniej zadbać o pełne rozliczenie spłaconych zobowiązań.

Jeżeli zaciągnięty w trakcie małżeństwa dług został przeznaczony na majątek wspólny, na przykład na remont domu, który zwiększył jego wartość, istnieje również możliwość jego rozliczenia po rozwodzie. Jednak nie dotyczy to sytuacji, gdy środki były przeznaczone wyłącznie na bieżące potrzeby rodziny. Należy także pamiętać, że długi spłacone jeszcze przed rozwodem z dochodów jednego z małżonków nie mogą być rozliczone – w czasie wspólności majątkowej dochody obojga stanowią wspólny majątek.

Co się dzieje ze wspólnym kredytem hipotecznym po rozwodzie?

Wspólny kredyt hipoteczny na mieszkanie może stać się dużym wyzwaniem po rozwodzie. Dla banku fakt, że się rozwodzicie, nie zmienia sytuacji – obie osoby, które zaciągnęły kredyt, są nadal odpowiedzialne za jego spłatę. Nie ma znaczenia, czy nieruchomość została nabyta w małżeństwie w ramach wspólności majątkowej czy przez parę bez ślubu – w obu przypadkach oboje odpowiadacie za zobowiązanie wobec banku. Skoro obie strony zgodziły się na kredyt, to każda z nich odpowiada za całość zadłużenia, niezależnie od tego, gdzie zdecyduje się mieszkać po rozwodzie.

Bank nie udzieli zgody na podział kredytu ani na przeniesienie spłaty tylko na jednego z Was bez odpowiednich procedur. Jeśli więc jeden z eks-małżonków zdecyduje się na pozostanie właścicielem nieruchomości, musi złożyć nowy wniosek kredytowy i wykazać, że posiada zdolność kredytową wystarczającą do samodzielnej spłaty. Bank przeanalizuje wtedy jego sytuację finansową, aby upewnić się, że dług będzie mógł być obsługiwany przez jedną osobę.

Jeśli jednak kredyt był udzielony na podstawie wspólnych dochodów, przejęcie zadłużenia przez jedną osobę może być trudne, zwłaszcza jeśli bank uzna, że nie spełnia ona samodzielnie wymogów kredytowych. W takiej sytuacji odpowiedzialność za kredyt hipoteczny pozostaje po obu stronach, niezależnie od ich życiowych decyzji po rozwodzie.

Szybszym i bardziej skutecznym rozwiązaniem kwestii wspólnego kredytu po rozwodzie jest sprzedaż nieruchomości. Uzyskane ze sprzedaży środki można przeznaczyć na spłatę kredytu, a pozostałą kwotę podzielić między byłych małżonków. Jeśli jednak nie uda się osiągnąć porozumienia co do podziału pozostałych środków, decyzję w tej sprawie podejmie sąd.

Czy po rozwodzie można przepisać kredyt na jednego z byłych małżonków?

Po rozwodzie istnieje możliwość rozmów z bankiem na temat przepisania kredytu hipotecznego na jednego z byłych małżonków. Ostateczne powodzenie takiej operacji zależy jednak od tego, czy „nowy” dłużnik, który ma przejąć całość zadłużenia, będzie spełniał wymogi zdolności kredytowej banku. Często bank wymaga dodatkowych zabezpieczeń – mogą to być zabezpieczenia osobiste, jak gwarancja osoby trzeciej, lub rzeczowe, jak inne posiadane nieruchomości. Przejęcie długu następuje na zasadach, które określi wierzyciel.

Jeśli bank uzna, że rezygnacja z jednego z dłużników zwiększa ryzyko kredytowe, może nie wyrazić zgody na przepisanie kredytu i utrzymać oboje byłych małżonków jako współodpowiedzialnych za spłatę. W takim przypadku zobowiązanie pozostaje na dotychczasowych zasadach, a obie strony nadal odpowiadają za regulowanie zadłużenia.

Rozdzielność majątkowa remedium na problemy z długami małżeńskimi

Rozdzielność majątkowa to jedno z najskuteczniejszych rozwiązań w sytuacjach, gdy małżonkowie chcą uniknąć problemów związanych z podziałem majątku i odpowiedzialnością za długi po rozwodzie. Standardowo po zawarciu małżeństwa automatycznie powstaje wspólność majątkowa, ale małżonkowie mogą zawrzeć umowę majątkową, tzw. intercyzę i ustanowić rozdzielność majątkową. W takim przypadku oboje zachowują oddzielne majątki osobiste przez cały czas trwania związku, co oznacza, że wszystkie dobra nabyte przed ślubem oraz te, które zdobywają samodzielnie, należą wyłącznie do nich.

Rozdzielność majątkowa wpływa także na kwestię odpowiedzialności za długi. Każdy z małżonków odpowiada wtedy tylko za swoje osobiste zobowiązania, a wierzyciel nie może domagać się spłaty z majątku drugiego małżonka. Dotyczy to również zobowiązań podatkowych – każdy z małżonków odpowiada sam za swoje podatki i ponosi konsekwencje wyłącznie wobec swojego majątku. Dzięki temu rozdzielność majątkowa stanowi skuteczne zabezpieczenie, zwłaszcza jeśli jeden z małżonków planuje działania związane z ryzykiem finansowym, takie jak prowadzenie działalności gospodarczej.

Czy po rozwodzie będziesz musiał spłacać długi byłego małżonka? Najważniejsze informacje

Rozwód nie oznacza automatycznego zwolnienia z odpowiedzialności za długi. Kluczową rolę odgrywa ustrój majątkowy, który obowiązywał między Tobą a byłym małżonkiem. Świadomość tego, w jaki sposób kształtowały się zobowiązania oraz jakie zasady regulują kwestie majątkowe, pozwoli Ci zrozumieć swoje prawa i obowiązki, a także podjąć odpowiednie kroki, aby zabezpieczyć swoje finanse na przyszłość.

Dla wierzyciela – najczęściej banku, który udzielił kredytu – rozwód małżonków nie zmienia sytuacji. Niezależnie od tego, że małżeństwo zostało rozwiązane, kredyt pozostaje wspólny, a obie strony wciąż są dla banku dłużnikami solidarnymi. 

Sprawa rozwodowa zazwyczaj nie obejmuje podziału majątku – jest to oddzielny proces, który często odbywa się już po uprawomocnieniu się wyroku rozwodowego. Podczas sprawy o podział majątku można rozliczyć wspólne długi, które były spłacane przez jednego z małżonków w okresie pomiędzy ustaniem wspólnoty majątkowej a datą rozprawy o podział.

Standardowo po zawarciu małżeństwa automatycznie powstaje wspólność majątkowa, ale małżonkowie mogą zawrzeć umowę majątkową, tzw. intercyzę i ustanowić rozdzielność majątkową. W takim przypadku oboje zachowują oddzielne majątki osobiste przez cały czas trwania związku, co oznacza, że wszystkie dobra nabyte przed ślubem oraz te, które zdobywają samodzielnie, należą wyłącznie do nich. Każdy z małżonków odpowiada wtedy tylko za swoje osobiste zobowiązania, a wierzyciel nie może domagać się spłaty z majątku drugiego małżonka.

Publikacja zawiera linki afiliacyjne.

Małżeństwo

Momentem, w którym ustawowa wspólność majątkowa zazwyczaj wygasa, jest uprawomocnienie się wyroku rozwodowego, chyba że strony wcześniej uzyskały zniesienie wspólności majątkowej na mocy umowy lub oddzielnego orzeczenia. Zarówno w trakcie małżeństwa, jak i po jego zakończeniu (lub po wcześniejszym zniesieniu wspólności), może zdarzyć się, że wspólne zobowiązanie finansowe jest regulowane wyłącznie przez jednego z małżonków z jego osobistych dochodów.

Jeśli tak się dzieje i np. jeden z małżonków spłaca kredyt hipoteczny z własnych dochodów, takich jak wynagrodzenie za pracę, nie podlega to rozliczeniu przy podziale majątku. Przyjmuje się bowiem, że wspólne zobowiązanie było pokrywane ze wspólnego majątku, niezależnie od tego, że źródłem dochodów była tylko jedna osoba.

Idealnie byłoby, gdyby po rozwodzie oboje byłych małżonków współodpowiadało za regulowanie pozostałego zadłużenia w równych częściach. Jeśli jednak dług spłaca tylko jeden z nich, ma on prawo przy podziale majątku żądać zwrotu części spłaconej kwoty od drugiego małżonka. Zazwyczaj kwota ta wynosi połowę, co wynika z założenia, że udziały obojga małżonków w majątku wspólnym są równe. Można więc domagać się zwrotu połowy środków przeznaczonych na spłatę długu, choć w wyjątkowych przypadkach proporcja ta może być inna.

Sąd uwzględni w rozliczeniach tylko te spłaty, które miały miejsce od momentu ustania wspólności majątkowej do chwili wydania orzeczenia o podziale majątku. Warto zgłosić roszczenia o zwrot takiej części długu podczas podziału majątku, ponieważ ich pominięcie skutkuje utratą możliwości ich odzyskania w przyszłości.

W postępowaniu o podział majątku wspólnego sąd rozpatruje także kwestie wzajemnych rozliczeń finansowych między byłymi małżonkami. Choć nie dokonuje formalnego „podziału” długów ani nie wskazuje, kto powinien kontynuować ich spłatę, sąd może uwzględnić sytuację, gdy jeden z małżonków po rozwodzie samodzielnie regulował raty kredytowe.

Takie roszczenie może obejmować tylko długi spłacone z własnych środków jednego z małżonków po ustaniu wspólności majątkowej (czyli po rozwodzie) i przed wydaniem orzeczenia o podziale majątku.

W szczególnych sytuacjach można wystąpić do sądu o ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wcześniejszą, jeśli istnieją ku temu istotne powody. Jednym z takich powodów może być faktyczna separacja małżonków, co oznacza, że przestali oni prowadzić wspólne gospodarstwo domowe i mimo trwania formalnego małżeństwa żyją osobno. Czasem dopiero po dłuższym czasie okazuje się, że jeden z małżonków zaciągał liczne zobowiązania i zadłużał się, co stawia drugiego małżonka w trudnej sytuacji. W takich przypadkach istnieje możliwość skierowania sprawy do sądu, by uniknąć odpowiedzialności za te długi. Ostateczna decyzja należy jednak do sądu, który uwzględnia także interes wierzycieli.

Rozdzielność majątkową można ustanowić poprzez umowę zawartą przed notariuszem lub za pośrednictwem sądu, podobnie jak przy podziale majątku. Dla wielu małżonków jest to korzystna opcja, ponieważ daje pełną samodzielność finansową i chroni przed ewentualnymi zobowiązaniami zaciągniętymi przez współmałżonka. Każdy z małżonków zarządza wyłącznie swoim majątkiem, choć nie wyklucza to możliwości wspólnego zakupu określonych dóbr, które wówczas są współwłasnością.

Rozdzielność majątkowa eliminuje też konieczność skomplikowanego postępowania o podział majątku po rozwodzie. Trzeba jednak pamiętać, że intercyza uniemożliwia korzystanie z preferencyjnych ulg podatkowych. Ostatecznie jej przydatność zależy od indywidualnych okoliczności każdej pary.

Komentarze

Potwierdź że nie jesteś robotem!
Dziękujemy za zadanie pytania!
Nasi Redaktorzy odpowiedzą tak szybko jak to możliwe a informację o udzieleniu odpowiedzi prześlemy na podany adres e-mail .
Coś poszło nie tak. Prosimy spróbować ponownie później.

Poradniki