SMART > Poradniki > Porady w finansach > Co to jest dzień dywidendy i kiedy kupić akcje, by otrzymać wypłatę dywidendy?

Co to jest dzień dywidendy i kiedy kupić akcje, by otrzymać wypłatę dywidendy?

Wielu inwestorów, zwłaszcza tych początkujących, zadaje sobie pytanie: kiedy trzeba kupić akcje, żeby załapać się na dywidendę? Sprawa wydaje się prosta, ale jeśli zagłębisz się w szczegóły, szybko okaże się, że dzień dywidendy to tylko jedno z wielu pojęć, które trzeba zrozumieć. Wyjaśniamy wszystko, co związane z terminem wypłaty dywidendy, krok po kroku – bez prawniczego żargonu i z przykładami z polskiego rynku.

Co to jest dzień dywidendy i kiedy kupić akcje, by otrzymać wypłatę dywidendy?
Spis treści
więcej Ikona strzałki
Wybierz najlepsze konta maklerskie

Czym właściwie jest dzień dywidendy?

Dzień dywidendy to taki moment w kalendarzu, który dla akcjonariuszy może oznaczać dodatkowy zastrzyk gotówki. Ale żeby było jasne – nie chodzi o dzień, w którym pieniądze pojawiają się na Twoim koncie. Chodzi o dzień, który decyduje o tym, kto ma prawo do dywidendy za dany rok obrotowy. Jeśli masz akcje spółki w tym konkretnym dniu, możesz liczyć na udział w podziale zysku. Jeśli nie – cóż, pociąg z napisem „dywidenda” właśnie Ci odjechał.

Reklama

Ten termin nie jest przypadkowy. Ustala go walne zgromadzenie akcjonariuszy w uchwale walnego zgromadzenia, najczęściej razem z decyzją o tym, czy spółka w ogóle podzieli się zyskiem, jaka będzie wartość dywidendy, oraz kiedy nastąpi dzień wypłaty dywidendy. Co ważne, dzień powzięcia uchwały nie jest tym samym co dzień dywidendy – między jednym a drugim może minąć nawet kilka tygodni.

Polskie przepisy precyzują, że w przypadku spółek notowanych na giełdzie dzień przypadający jako dzień dywidendy musi znaleźć się w okresie kolejnych trzech miesięcy od dnia powzięcia decyzji o wypłacie dywidendy. A więc tak: najpierw jest uchwała, potem dzień ustalenia prawa, a dopiero później – wypłata pieniędzy.

Kiedy trzeba kupić akcje, żeby mieć prawo do otrzymania dywidendy?

No dobrze, ustaliliśmy już, że dzień dywidendy to data, od której zależy, czy dostaniesz przelew od spółki. Ale tu pojawia się bardzo ważne pytanie: kiedy dokładnie musisz mieć akcje na swoim rachunku, żeby prawo do dywidendy rzeczywiście Ci przysługiwało?

Zasada jest prosta, choć wymaga odrobiny planowania: żeby „załapać się” na wypłatę dywidendy, musisz kupić akcje najpóźniej dwa dni robocze przed dniem dywidendy. Czemu tak? Bo tak działa rozliczanie transakcji w depozycie papierów wartościowych – czyli w KDPW. Aktualnie obowiązuje system D+2 (określany też T+2), co oznacza, że od momentu zakupu do momentu, gdy faktycznie jesteś prawnym właścicielem akcji, mijają dwa dni robocze.

Dla jasności – spójrz na to krótkie zestawienie:

Dzień dywidendy przypada w piątek
👉 akcje musisz kupić najpóźniej w środę.

Kupisz akcje w czwartek
👉 niestety, nie masz prawa do dywidendy.

Sprzedajesz akcje w czwartek
👉 wszystko gra – i tak byłeś ich właścicielem w środę.

Kupujesz i sprzedajesz w czwartek
👉 bez szans na dywidendę – nie zdążą się rozliczyć.

Ale uwaga – działa to też w drugą stronę. Jeśli nie chcesz otrzymać dywidendy (na przykład planujesz sprzedawać zysk przed „odcięciem”), to również musisz sprzedać akcje z wyprzedzeniem.

Niektórzy pytają, czy można „kupić w ostatniej chwili”. W teorii – tak, o ile mówimy o transakcjach pakietowych lub przeniesieniu akcji na podstawie umowy cywilnoprawnej, gdzie rozliczenie może nastąpić nawet w dzień zakupu (D+0). Ale w praktyce? To rozwiązania dla dużych graczy – zdecydowana większość inwestorów indywidualnych musi trzymać się standardowego rozliczenia D+2.

Jak długo trzeba trzymać akcje, aby skorzystać z prawa do dywidendy?

Masz już akcje, minął dzień ustalenia prawa do dywidendy, więc teraz wystarczy czekać na przelew? W teorii tak, ale warto jeszcze wiedzieć, co dzieje się w tzw. „okresie po dywidendzie”. Bo to nie tylko moment oczekiwania – to czas, kiedy kursy akcji mogą zaskakiwać.

Po pierwsze: żeby otrzymać dywidendę, wystarczy posiadać akcje do końca sesji giełdowej na dwa dni robocze przed dniem dywidendy. To znaczy, że już następnego dnia możesz spokojnie sprzedać papiery i wciąż zachowasz prawo do dywidendy.

Reklama

Ale uwaga – to właśnie wtedy następuje tzw. odcięcie dywidendy, czyli moment, w którym giełda przelicza kurs odniesienia. Od tego dnia akcje spółki notowane są już bez prawa do dywidendy, a ich cena zazwyczaj spada o wartość wypłaty. Dlatego jeśli ktoś liczył, że sprzeda akcje z zyskiem dzień po odcięciu, może się rozczarować. Wygląda to tak:

🔵 Środa – ostatni dzień, kiedy trzeba mieć akcje, by dostać dywidendę

🔵 Czwartek – można je sprzedać, ale kurs już jest skorygowany o wartość dywidendy

🔵 Piątek – dzień dywidendy – na tym etapie wszystko jest już zapięte na ostatni guzik

Czy musisz ubiegać się o wypłatę dywidendy?

Warto podkreślić, nie trzeba robić absolutnie nic, aby otrzymać środki – cały proces odbywa się automatycznie. Jeśli masz konto maklerskie i spełniłeś warunki, to wypłatę dywidendy dostaniesz po prostu na swój rachunek.

Nie musisz niczego zgłaszać, podpisywać ani logować się do dodatkowych systemów. Jeśli masz akcje zapisane na koncie maklerskim i byłeś ich właścicielem w odpowiednim momencie, Twoje prawo do dywidendy jest odnotowane w depozycie papierów wartościowych. A to oznacza, że w terminie wypłaty dywidendy środki zostaną przelane bezpośrednio na Twój rachunek inwestycyjny.

Ale żeby niczego nie przegapić, warto trzymać rękę na pulsie. Informacje o tym, że uchwała walnego zgromadzenia została podjęta, że ustalono dzień wypłaty dywidendy, czy że w ogóle będzie podział zysku, znajdziesz w kilku miejscach:

  • w komunikatach bieżących spółek – publikowanych w systemie ESPI,

  • na stronie danej spółki, najczęściej w zakładce „Relacje inwestorskie”,

  • na popularnych portalach giełdowych oraz w serwisach informacyjnych, takich jak Bankier.pl.

To właśnie tam przeczytasz, kiedy przypada dzień powzięcia uchwały, jak wygląda okres przypadający pomiędzy uchwałą a wypłatą oraz ile konkretnie wynosi wartość dywidendy. Czasem pojawiają się też szczegóły o wypłacie w ratach albo o wyjątkowych sytuacjach – np. gdy spółka przesuwa dzień przypadający na dywidendę z uwagi na sytuację rynkową.

Pamiętaj, że nie wszystkie walne zgromadzenia akcjonariuszy decydują się na dywidendę. Jeśli spółka miała słabszy rok albo planuje dużą inwestycję, może podjąć decyzję o zatrzymaniu całego zysku w firmie. I chociaż to nie zawsze cieszy inwestorów, czasem taka strategia przynosi większe korzyści w dłuższym terminie.

Termin wypłaty dywidendy a podatek – czy trzeba opłacić go samodzielnie?

Dywidenda dywidendą, ale co z podatkiem? Czy trzeba samemu coś liczyć, wypełniać, przelewać? A może da się jakoś legalnie tego uniknąć? Czas rozwiać wątpliwości, bo temat otrzymania dywidendy to nie tylko radość z przelewu, ale też kilka obowiązków wobec fiskusa.

W Polsce wartość dywidendy, którą widzisz w komunikacie spółki dywidendowej, to kwota brutto. Zanim pieniądze pojawią się na Twoim koncie, makler potrąci z niej tzw. „podatek Belki” – czyli 19% od zysku. I tu dobra wiadomość: nie musisz go opłacać samodzielnie. Obowiązek pobrania oraz odprowadzenia podatku do urzędu skarbowego leży po stronie domu maklerskiego. Masz więc spokój – dostajesz kwotę netto. Ale to nie wszystko. Bo jeśli inwestujesz zagranicą lub masz konto IKE/IKZE, sytuacja wygląda trochę inaczej.

Czy można uniknąć podatku od dywidendy?

Tak. Oto kilka scenariuszy, które mogą Cię zainteresować:

🔵 Konto IKE lub IKZE – jeśli trzymasz akcje spółki w ramach tych kont, wypłatę dywidendy dostajesz bez podatku. To jeden z największych plusów inwestowania w ramach tych rozwiązań. Ale uwaga – nie wszystkie biura maklerskie obsługują dywidendy w IKE/IKZE, więc zawsze warto to sprawdzić wcześniej.

🔵 Inwestowanie zagraniczne – jeśli kupujesz akcje zagranicznych spółek, temat się komplikuje. Podatek może zostać pobrany zarówno przez kraj spółki, jak i przez polski fiskus. Na szczęście mamy umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Przykład? Dywidenda z USA – tam pobierają 15%, a w Polsce powinno być 19%. Różnicę 4% dopłacasz sam – najczęściej w rocznym PIT.

🔵 Rezydentura podatkowa – jeśli mieszkasz (i jesteś opodatkowany) za granicą, zasady się zmieniają. Niektóre kraje nie pobierają podatku od dywidend, inne mają zupełnie inne stawki. Ważne jest miejsce Twojej rezydencji podatkowej, a nie tylko miejsce, gdzie kupujesz akcje.

Dzień dywidendy bez tajemnic – co trzeba zapamiętać?

Inwestowanie pod dywidendę przebiega według jasno określonych zasad. Jeśli chcesz zgarnąć wypłatę, musisz po prostu być właścicielem akcji spółki na dwa dni robocze przed dniem dywidendy. Najważniejsze jest zrozumienie, jak działają uchwały walnego zgromadzenia, co oznacza dzień ustalenia prawa, i jak odnaleźć się w tym krótkim, ale ważnym okresie przypadającym między decyzją a przelewem.

Reklama

Nie musisz znać kodeksów na pamięć, ale warto wiedzieć, gdzie szukać informacji – i kiedy kliknąć „kup”, żeby nie było za późno. A jeśli chcesz działać jeszcze sprytniej, warto rozważyć konta IKE/IKZE. Dywidenda to nie tylko bonus – to dowód na to, że firma, w którą zainwestowałeś, naprawdę się rozwija i chce się tym zyskiem dzielić.

Publikacja zawiera linki afiliacyjne.

Inwestowanie na giełdzie

Komentarze

Potwierdź że nie jesteś robotem!
Dziękujemy za zadanie pytania!
Nasi Redaktorzy odpowiedzą tak szybko jak to możliwe a informację o udzieleniu odpowiedzi prześlemy na podany adres e-mail .
Coś poszło nie tak. Prosimy spróbować ponownie później.

Poradniki