Problemem nie są liczby, tylko to, jak je rozumiesz. W czasach, gdy zmiana jest jedyną stałą, nie potrzebujesz kogoś, kto rozliczy wczoraj. Potrzebujesz kogoś, kto pomoże Ci przemyśleć, co i jak możesz zrobić lepiej jutro.
Dlaczego księgowy to za mało?
Wyobraź sobie, że prowadzisz małą firmę. Co miesiąc dostajesz wyczerpujący raport, na który składa się bilans, podsumowanie wpływów i zestawienie kosztów. Brzmi dobrze? Niby tak. Ale co dalej?
Czy ten raport mówi Ci, jak przetrwać nadchodzącą falę zmian?
Czy wskazuje moment, gdy inflacja nadgryzie marże, a dostawca przestanie dostarczać?
Tradycyjni księgowi, nawet z chmurowym oprogramowaniem, skupiają się na tym, co za Tobą. To finansowi historycy, którzy dobrze wiedzą, co działo się wczoraj. Tymczasem dane mówią wyraźnie:
👉 od 2018 r. wartość doradztwa finansowanego postrzeganego przez małe firmy wzrosła o 28%, podczas gdy zaufanie do tradycyjnych oddziałów w bankach spadło aż o 44%.
Oznacza to, że przedsiębiorcy szukają kogoś, kto spojrzy w przyszłość, a nie tylko zamknie księgi.
Jacob Bennett, były właściciel małego biznesu, zauważa, że banki działają głównie reaktywne. Oznacza to, że reagują, dopiero gdy problem jest już na stole.
To dokładnie ten moment, gdy potrzebujesz impulsu:
-
podpowiedzi, by zwiększyć ceny;
-
przewidzieć niedobory gotówki;
-
zmienić dostawcę.
W przeciwnym razie wnosisz wartościowy materiał do „raportu przeszłości”, zamiast dostać mapę na jutro.
(shutterstock_oscargutzo) 5 pułapek, w które wpadają przedsiębiorcy bez wsparcia doradczego
Mała firma przypomina statek na wzburzonym morzu. Czasami to kuter bez mapy, bez radaru, a nawet bez załogi. W takiej sytuacji absolutnie wszystko zależy od instynktu kapitana. Tyle że w biznesie instynkt to za mało. Zwłaszcza gdy na horyzoncie nie widać nadciągającej burzy.
Poniżej znajdziesz pięć najczęstszych błędów, które popełniają przedsiębiorcy, gdy brakuje im strategicznego wsparcia:
1️⃣ Zarządzanie cash flow na wyczucie
Bez prognozy przepływów pieniężnych firma może wyglądać rentownie, aż do momentu, gdy zabraknie gotówki na wypłaty. W USA tylko 40% mikrofirm planuje cash flow więcej niż na 30 dni do przodu. W Polsce przy niższym poziomie cyfryzacji ten wynik będzie niższy lub zbliżony.
2️⃣ Spóźnione decyzje inwestycyjne
Brak doradcy oznacza strach przed ryzykiem. A strach przed ryzykiem to często zmarnowane szanse na rozwój, skalowanie i nowe rynki.
3️⃣ Niewykorzystane ulgi podatkowe
Setki firm nie korzystają z dostępnych ulg, bo nikt im nie powiedział, że istnieją. A przecież to pieniądze, które już masz, tylko trzeba po nie sięgnąć.
4️⃣ Złe zarządzanie zapasami lub kosztami operacyjnymi
Bez analizy danych łatwo zamrozić kapitał w magazynie albo przepalić go na niewidoczne koszty. Dobry doradca potrafi znaleźć przecieki, zanim zatopią budżet.
5️⃣ Pogubione finansowanie
Kredyt na niekorzystnych warunkach, leasing z ukrytymi kosztami, brak przygotowanie do rozmowy z inwestorem. Wszystko to skutki braku finansowego sparingpartnera.
W każdej z tych pułapek chodzi o to samo: zostajesz sam. Z liczbami, ale bez narracji. Z problemami, ale bez rozwiązań. A przecież nie o to chodzi w prowadzeniu firmy.
(shutterstock_antoniodiaz) Księgowy, analityk czy CFO na godziny?
Marta prowadzi firmę produkcyjną, w której zatrudnia 12 osób. Robi świetne rzeczy, a konkretnie drewniane zabawki, które sprzedaje głównie do Skandynawii. W zeszłym roku miała świetną sprzedaż, ale fatalny wynik finansowy. Jak to możliwe?
Zatrudniła biuro rachunkowe.
Faktury? Księgowane na czas.
PIT-y? Bez zarzutu.
Ale kiedy musiała podjąć decyzję: czy zainwestować 80 tys. w nową linię produkcyjna, to została z tym pytaniem sama. Księgowa mogła tylko powiedzieć: „to nie nasza rola” i w sumie miała rację.
Dopiero gdy znajomy polecił jej fractional CFO, czyli dyrektora finansowego „na godziny”, coś się zmieniło.
Spotykali się raz w tygodniu. Analiza marż. Przepływy pienięzne. Pomoc w rozmowie z bankiem. Przeliczenie ROI inwestycji.
Po trzech miesiącach Marta wiedziała, że nie musi więcej improwizować. Znała swoją firmę nie tylko z pasji, ale z liczb. Co najważniejsze, potrafiła je zinterpretować.
👉Model „CFO na życzenie” działa, bo daje kompetencje dużej firmy bez kosztów pełnego etatu. To ktoś, kto nie tylko zna finanse, ale rozumie, jak działa firma. To różnica między odczytaniem temperatury a zrozumieniem, dlaczego masz gorączkę.
(shutterstock_Dragana Gordic ) 3 kroki do proaktywnego zarządzania finansami
Sama technologia nie zmieni firmy. Zmienią ją decyzje. A dobre decyzje rodzą się z właściwych pytań, nie z faktur w segregatorze. Jeśli chcesz, żeby finanse Twojej firmy pracowały na jej przyszłość, nie czekaj, aż zapłoną kontrolki. Zacznij działać jak kapitan z planem.
Krok 1️⃣ Zdefiniuj swoje potrzeby, nie problemy
Zamiast pytać: „Ile zapłacę podatku?”, zapytaj: „Gdzie moja firma przecieka?” Czy masz problem z marżą, cash flow, a może przepłacasz za produkcję? Dopiero znając te odpowiedzi, możesz szukać właściwych narzędzi i ludzi.
Krok 2️⃣ Znajdź doradcę, nie wykonawcę
To może być fractional CFO, firma doradcza lub doświadczony analityk. Klucz? On nie tylko liczy, ale tłumaczy liczby na decyzje. Nie pytaj, ile kosztuje jego godzina, zapytaj, ile kosztuje Twoja nieświadomość. W Polsce działają tego typu firmy, które oferują wsparcie bez kosztów pełnego etatu.
Krok 3️⃣ Zacznij pracować na danych – codziennie
Zainwestuj w system, który pokaże Ci finanse w czasie rzeczywistym, a nie za sześć tygodni. Może to być prosta aplikacja z wykresem cash flow, może to być Power BI czy dashboard od dostawcy usług. Nie chodzi o technologię, chodzi o widoczność. Bo tylko to, co widzisz, możesz poprawić.
👉 Nie musisz robić rewolucji. Ale potrzebujesz kompasu. Te trzy kroki nie gwarantują sukcesu, ale pozwolą Ci przestać błądzić po omacku.
Od „wrzucania papierów do segregatora” do partnerstwa biznesowego
Kiedy ostatni raz Twój księgowy zadał Ci pytanie, które zmieniło sposób, w jaki prowadzisz firmę?
Większość przedsiębiorców traktuje księgowość jak myjnię samochodową: przyjeżdżasz, oddajesz, odbierasz. Czyste, ale nic więcej. Tymczasem finanse to nie karoseria, to silnik. I albo ktoś pomoże Ci go dostroić, albo kiedyś stanie w pół drogi. Bez ostrzeżenia.
To właśnie zmiana mindsetu robi różnicę. Przestajesz patrzeć na księgowość jak na obowiązek, a zaczynasz jak na strategiczny zasób. Nie szukasz kogoś, kto policzy VAT. Szukasz kogoś, kto pomoże Ci rozwinąć firmę. Kto zapyta: „czy wiesz, gdzie dziś tracisz pieniądze?” i pokaże Ci to na wykresie.
👉 W czasach, gdy liczy się każdy dzień i każda złotówka nie stać Cię na księgowego bez pytań. Stać Cię na partnera, który wie, dokąd płyniesz i jak nie zatonąć po drodze.
🧭 Na koniec: pytanie, które warto sobie zadać
Czy masz kogoś, kto naprawdę rozumie liczby w Twojej firmie – i potrafi je zamienić w decyzje?
Jeśli nie, to wiedz, że nie potrzebujesz kolejnego raportu. Potrzebujesz rozmowy. Z kimś, kto pomoże Ci spojrzeć na finanse jak na narzędzie wzrostu, a nie obowiązek.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne.
Komentarze