Ja tylko dodam Antoni, że w pierwszej cenie się sprzedaje przed sezonem lub na jego początku, potem już leci z przeceną albo ze względu na zatowarowanie albo konkurencję i marża maleje chociaż przychody też raczej niestety. Wybacz ale to akurat nie jest moje gdybanie tylko fakty takie fakty fakty… nie zaprzepaszcza to dowiezienia założeń ale na pewno nie sprzyja temu. Wiadomo, że nie wszystkim leci marża ale na części asortymentu i/lub na części rynków bo np w Szwajcarii puszczało się głównie po pierwszej cenie i przecena tylko na promkach ze względu na ich prawo i komplikacje z tym związane ale no to już temat nieaktualny.