A ja myślę, że żyjemy w kraju w którym promowane i gloryfikowane jest cwaniactwo, kombinatorstwo i układy a nie uczciwość i praca,. Jak ktoś dorobi się czegoś cięzką pracą a nie wejdzie w "układ' to zawsze znajdzie się jakiś sposób dzięki któremu, nawet w swietle prawa można go "załatwić" . Z drugiej strony jak ktoś nie widamo skąd przejmuje za grosze w podejrzany sposób, w ciągu roku jakąś firmę, którą budowały przez całe lata rzesze Polaków to jest "kimś" i czapki z głow za to, że ratuje jakąś lokalną społeczność przed bezrobociem i to nic, że tak naprawde robi z tych ludzi którzy tam pracują niewolników i to nic, że jeśli zaleje mu fabrykę czy wichura mu ją zniszczy to bedzie może jescze bardziej zadowolony, bo odszkodowanie bedzie wieksze niż ta cała fabryka jest warta ....zawiść ....tu nie ma nic do tego, po prostu ludzie widząco się dzieje....