Sorry, Przybyłek a Piekara to jak porównywać Sapkowskiego do Tolkiena. To nadal nie jest ten sam kaliber.
Sam obracam się wśród nerdów, a Gamedec znamy tylko i wyłącznie z gry i wcześniejszej gry planszowej, na którą przypadkiem się natknęliśmy. No i gra też żadnego marketingu nie miała - mignęła jednemu koledze na steam fest bo lubi gry cyberpunk i przeglądał nowości i się dokopał.
Piekare za to znają wszyscy czytający polskie fantasy plus narodowcy i tym podobnu, któzy też czasem jednak coś czytają. Plus trochę ludzi siedzących w polityce, bo koleś bredzi - i oni też mogą sięgnąć po grę z ciekawości albo dla jaj. Tak jak by pewnie trochę osób sięgnęło po grę Smoleńsk.
A co do badań rynku, badałeś kurs Cherry, DagoEnt Farm51, SimFabric i innych podobnych? Zwłaszcza Cherry, które urosło tylko pod podpisanie umowy z Apple. Co nie gwarantuje żadnego sukcesu. Gamedev rośnie na plotkach. Zawsze tak było. A plotki pod Inkwizytora nie tylko przez temat, ale przez porównania do Wieśka i przez Piekare tutaj mogą zrobić duży viral. Czy się sprzeda sama gra? Do tego czasu to większości akcji nie powinien tu nikt mieć i czekać na korektę i faktyczne dane.