A Wy dalej z tym bankructwem. Gdyby to była firma produkcyjna z rozbudowana baza i inwestycjami, byłaby inna gadka. Tymczasem mamy do czynienia z działalnością handlowo-usługowa, która inwestuje w towary w zależności od wielkości kontraktów. Koszty utrzymania bardzo niskie. Ilość pracowników na etacie 8 czy 7. Siedziba w jakiejś dziurze. Fakt niezaprzeczalny, ze zarobki zalezą od kontraktów. a to wszystko układy i układy. Nagły spadek zamówień w 1 kw. Dlatego skłaniam się w stronę, ze cos tu może mieć wspólnego z polityka plus może przepychanki osobiste odnośnie wizji i polityki działania. Nie wiem, podajcie wszystkie za bankructwem, wtedy będziemy rozważać i dywagować.