Warto przeczytać:
"Poradnik świadomego narodu” wywołał burzę – zwłaszcza w środowiskach lewicowo-liberalnych. Na portalach społecznościowych nie brakuje opinii, że książka wzbudza lęk jako alternatywa dla obowiązującej narracji. Z czego pana ( autora książki )zdaniem wynika obawa przed tą publikacją? Czy sądzi pan, że książka może zostać symbolicznie wyklęta jako zbyt „nielicująca” z dominującym światopoglądem?
"Oni jeszcze tego nie pojęli, jak bardzo są nudni. Dziś nawet wizyta bodnarowców o szóstej nad ranem nie robi wrażenia, bo takie zachowania władzy wpisały się już w rzeczywistość III RP. Cały ten lewacki jazgot powoduje co najwyżej znudzone ziewanie. Co do ich wycia, donosów, pozwów czy wniosków do służb – niech składają. W ten sposób nagonią tylko większą popularność „Poradnikowi”. Ich obawa jest naturalna, bo wszystko, co nie jest ich przekazem, należy opluwać i denuncjować – takie są ustawienia lewactwa, tak ich wytresowali ich globalni właściciele, których nazywam gnostykami"