Nie wiem jak Dovado wyszedł na tej inwestycji ale na pewno mógłby pracować w PR tej firmy. Ilość merytorycznych informacji oraz unikanie pyskówek była naprawdę godna podziwu. Szkoda, że nie udało mu się swoimi wpisami pobudzić większego zainteresowania firmą. Brak popytu i niskie obroty zniechęcały do wejścia z większą kasą większych graczy i dlatego tak łatwo było zaniżyć cenę. Bardziej od Dovado szkoda mi ludzi, którzy przekazują pieniądze do OFE, które notorycznie działa na ich szkodę i nikt za to nie odpowiada.