Ok, widzę, że jesteś uparty niesamowicie... jeśli Ty uważasz, że góra pieniędzy idzie tylko dla płynności, to gratuluję (tak samo próbowałeś zestawić obsługę kredytów z gotówką, któej przypadkowo nie zauważałeś).
A z tym 65%, które pominąłeś, dam Ci szansę, żebyś sam na to wpadł. A, jak nie chce Ci się długo szukać, to podpowiedź masz choćby w postach Arlekina w bieżącym wątku. Powodzenia ;)