No Arlekin, wreszcie zabrałeś głos na posty monolita :) już myślałem, że będę musiał sam z nim korespondować, na co nie mam już zbytnio ochoty, bo facet niby chce merytorycznie, ale cały czas próbuje przedstawić Reinhold nieobiektywnie w jak najgorszym świetle. Dla mnie cały czas, w ten, czy inny sposób próbuje zniechęcić parę osób do posiadania akcji tej spółki i podawania ładnie na lewą, a sam dobrze wie, że Reinhold właśnie wystrzeli w końcu z wynikami i z kursem, nie mówiąc o tym, że developerzy mówią o najgorszym "za"...
Zadziwić mnie nie może, jak w swoich "wyliczeniach" (nie pierwszy raz) zapomina np. o takim drobiazgu "niewiele wartym", czyli o....
.... mieszkaniach i to nie kilku...
itd.