Schodki o których piszesz akurat świadczą o tym że wchodził ktoś z zasobniejszym portfelem. Cierpliwie zbierał i zbierał na danym poziomie a gdy nie było już chetnych na sprzedaż wchodził na wyższy poziom. Obserwuje spółkę od miesiecy i widziałałem jak wyglądało to wchodzenie na wyższy stopień, zasysał duże ilości podnosząc cenę a oddawali mu inni liczący na "kółko". Może poddał sie ostatniej panice i też uciekł, kto to wie. Jednak to tłumaczyłoby tak duże spadki w ostatnich dniach bo ulica nie miała takiej kasy aby odebrać taką podaż