Czy faktycznie młody byczek rośnie i dojrzewa ... :) Zależy co rozumieć przez odpowiedni czas? Na razie mamy czas spowolnienia u głównych odbiorców Polnej, wymuszony tym faktem czas pracy 4 dni w tygodniu i czas niepewności co do wyników za IVQ i czas wyboru podmiotu do przejęcia.
W tej ostatniej kwestii już przedstawiłem swoją opinię, ale jeszcze raz ją powtórzę. Polna nie może sobie teraz pozwolić na przejęcie dziada, którego dopiero trzeba by było restruktyryzować. Nie ma na to czasu i nie ma cierpliwości ze strony akcjonariuszy, którzy mają już dość marazmu i dość wyczekiwania na radykalną poprawę wyników od strony przychodowej. Nie ma też za dużo pieniędzy na finansowanie firmy, która przynosi straty.
To musi być dobra firma generująca dodatni strumień przepływów pieniężnych, pracująca nie 4 dni w tygodniu, a 7 dni w tygodniu x 3 zmiany na dzień!!! Ponar na dzień dzisiejszy taką firmą nie jest i długo nią nie będzie. Dlatego przejęcie tego majątku uważałem i dalej uważam za bardzo ryzykowne. A ryzyko istnieje dalej, bo Zarząd Polnej dalej bierze taką ewentualność pod uwagę!
Z przestawionych powyżej powodów zmniejszyłem swoje zaangażowanie w ten papier, i to zaraz po upublicznieniu wiadomości o podpisaniu listu intencyjnego z Ponarem. Sprzedawałem akcje głównie na fixie po 17,97 złotych, ale też powyżej i poniżej tej ceny - ostatnio nawet po 12-13 zł. W szczytowym momencie miałem 15K akcji PLA, teraz mam 0,6K.
Wzrosty są oczywiście możliwe. Polna już nie raz pokazała, że potrafi zaskakiwać. Oby tak było i obyście wszyscy zarobili na tej spółeczce. Szczerze wam tego życzę.
Pozdrawiam