no, dokładnie, ja też się nie rozczytuję teraz w tym wszystkim, wyciągnąłem go tylko dla Ciebie, bo znalazłem pewną zależność treści Twojego flimu z artykułem przeczytanym parę miesięcy temu; jak zarobię kasę na giełdzie, to może będę sobie mógł pozwolić, żeby zająć się tylko tym tematem (i paroma innymi, z dziedziny charytatywnej, co planuję już od dłuższego czasu, pomijając całą tą historię ze świńską grypą), jeśli to będzie miało w ogóle jakiś sens...
germany, nie wiadomo jak jest naprawdę, ale jeśli rzeczywiście grupka osób z prawdziwą kasą, odpowiednią technologią mikrobiologiczną ma takie niecne plany, to naprawdę nic nie zrobimy... zrobi się za głośno wokół przymusowych szczepień świńskiej grypy, to wypuszczą w obieg 10 innych syfów...
mniejszy problem, jak jesteś wierzący, wtedy conajwyżej będziesz miał szansę w najbliższych latach podać grabulę Św. Piotrowi :)