Francuska armia opowiedziała, jak szkolą się ukraińscy żołnierze w Polsce
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Francji opisał, w jaki sposób instruktorzy armii francuskiej szkolą ukraiński personel wojskowy w bazie szkoleniowej w zachodniej Polsce w ramach Misji Wsparcia Wojskowego Unii Europejskiej na Ukrainie (EUMAM-UA).
Nowy moduł szkoleniowy jest obecnie realizowany w wiosce niedaleko granicy z Niemcami. Szczegóły szkolenia przekazał przedstawiciel francuskiego Sztabu Generalnego korespondentowi Ukrinformu.
„Organizujemy specjalistyczne szkolenia dla ukraińskich żołnierzy, zgodnie z ich potrzebami. „Znaczna część szkoleń tutaj jest ukierunkowana na doskonalenie umiejętności, takich jak snajperstwo, walka w trudnym terenie, rozpoznanie piechoty, ostrzał moździerzowy i kierowanie artylerią” – powiedział.
https://static.ukrinform.com/photos/2025_04/1745934288-427.jpg„Naszym nadrzędnym celem jest jakościowe przygotowanie przede wszystkim ukraińskich instruktorów, którzy będą mogli szkolić żołnierzy bezpośrednio na Ukrainie” –francuski Sztab Generalny.
https://static.ukrinform.com/photos/2025_04/1745934287-772.jpgWojsko francuskie ściśle współpracuje ze swoimi polskimi kolegami, którzy przygotowują ten teren, budując sieci okopów, budynki i liczne punkty ogniowe, uwzględniając ukształtowanie terenu Ukrainy, gdzie toczą się walki.
Polska zapewnia także wsparcie logistyczne i koordynuje harmonogram szkoleń.
Można być dumnym Polakiem , szkolimy i pomagamy by bić kacapa póki nie dojdzie do naszej granicy.
„Istnieje wiele różnych broni”: Trump zasugerował, w jaki sposób będzie wywierał presję na Rosję.
W wywiadzie dla The Atlantic przedstawił warunki zmiany podejścia do wojny w Europie.
rezydent USA Donald Trump nie wyklucza nałożenia nowych sankcji na Rosję w zamian za bezpośrednią pomoc wojskową dla Ukrainy. Oświadczył to w wywiadzie dla The ATLANTIC.
„To nie musi być broń. Jest wiele różnych broni. Mogą to być sankcje, broń bankowa lub inna broń” – odpowiedział Trump na pytanie o możliwą pomoc wojskową dla Kijowa.Jednocześnie zasugerował, że działania Kremla mogą zmienić jego podejście:
„Niekoniecznie po stronie Zełenskiego, ale po stronie Ukrainy tak”.