Faktycznie niewiele udało się zrealizować z mijającej strategii. Czy to wina zarządu? Hmmm Moim zdaniem i tak i nie.
Spółka zwiększała zatrudnienie pod rozwój i przyszedł kryzys spowodowany strajkiem. Nikt nie wiedział jak długo potrwa strajk i jakie będą jego skutki, więc szukano byle jakiej nawet bardzo nisko marżowej roboty byle tylko utrzymać tych ludzi. Okazało się, że kryzys zmiótł z branży trochę konkurencji i że tak szybko to wszystko nie minie. Błędem zarządu jeśli tak można nazwać było to że długo za długo czekali ze redukcją zatrudnienia. Reszta czyli to co się działo później czyli spadek rentowności i jej przyczyny były tu już wielokrotnie omawiane. Kolejnym błędem było moim zdaniem czekanie z utworzeniem spółek w miejscach gdzie jest dużo większe wsparcie finansowe produkcji filmowych.
Co do pozyskania dużej produkcji to ktoś kto pisze, że można było zrobić jedną rzecz w 4-5 lata nie do końca rozumie jak działa ta branża. Polecam poczytać wywiady z Bagińskim jak chodzili od drzwi do drzwi z Wieśkiem i ile trwało zanim ktokolwiek chciał z nim rozmawiać bo "świetnych" do produkcji tematów leżą pełne szuflady. Fakt, że mają rozpoznawalność i wydawało się, pójdzie im to łatwiej.... Tyle, że trzeba jeszcze wynegocjować dobrą marżę, a nie robić dla samego robienia.
Gaming? Od początku byłem sceptyczny i co do IG i do PJ Games.