Doskonale wiem na czym polega ta cała gra ;) zwyczajnie tak jestem skonstruowany, że spekulacja blokuje mnie wewnętrznie (wiem... strasznie głupie w dobie pędu do pieniądza). ale zwyczajnie żerowanie na niewiedzy i głupocie ludzi nie sprawia mi przyjemności.
Bo jak mam napisać, że JSW to dobra spółka i da się zarobić na niej jak oboje wiemy, że jest to bankrut pod kroplówką rządu i na pasku związkowców a na normalnej giełdzie już dawno zostałby zdjęty ;) Może będzie miał 1-2... a może 3 kwartały na plusie ale to jest jak ostatnie tchnienie konającego ;)
Już gdzie kiedyś napisałem - z ASBISu wyjdę kiedy zobaczę, że przestaje się rozwijać. Na chwilę obecną nie widzę nawet cienia szans na to ;)
BTW
Żeby nie było wątpliwości - na tym jak "gram" nie wychodzę źle... a wydaje mi się, że dużo lepiej niż nie jeden spekulant ;)