Forum Gospodarka i polityka +Dodaj wątek

Re: Od czego zacząć , od ataków czy propagandy :)

Zgłoś do moderatora
Rosja została niemal całkowicie odcięta od światowego handlu ropą naftową w dolarach.
Według danych Ministerstwa Energii Rosji, opublikowanych przez agencję Izwiestia , sankcje Zachodu wobec rosyjskich banków i firm naftowych niemal całkowicie wykluczyły Rosję ze światowego handlu ropą naftową, rozliczanego w dolarach.
Według szacunków agencji, udział dolara, głównej waluty globalnej, na którą przypada połowa wszystkich globalnych rozliczeń, w płatnościach za rosyjską ropę i produkty naftowe spadł do zaledwie 5% z 55% przed wojną. Udział euro skurczył się do 1%, chociaż przed inwazją na Ukrainę sięgał 30%.
Łącznie, według Banku Centralnego, „toksyczne waluty” w przychodach z eksportu rosyjskich firm stanowią zaledwie 13,4% – najniższy wynik w całej historii obserwacji. W lipcu, z 38 miliardów dolarów przychodów z eksportu gospodarki, do kraju napływało zaledwie około 5 miliardów dolarów w postaci dolarów i euro. Dla porównania: w 2013 roku udział głównych walut handlu światowego w rosyjskim eksporcie sięgnął 90%. A ich napływ wynosił około 40 miliardów dolarów miesięcznie.
Odcięta od dolarów, rosyjska gospodarka przechodzi na juany. Według Ministerstwa Energii, dwie trzecie rosyjskiej ropy naftowej jest obecnie sprzedawane za chińską walutę. Nie tylko Chiny, ale także Indie płacą w juanach, zauważa Waleryj Andrianow, adiunkt na Uniwersytecie Finansowym przy Rządzie.
Początkowo próbowali wprowadzić handel ropą z Indiami w rupiach, ale Indyjski Bank Centralny nie zezwolił na jej wywóz z kraju. W rezultacie firmy naftowe zgromadziły miliardy dolarów w indyjskiej walucie, których nie mogły wykorzystać.
Wydawanie rupii na indyjskie towary również okazało się trudne: republika kupuje od Rosji więcej towarów, przede wszystkim surowców energetycznych, niż dostarcza Federacji Rosyjskiej, zauważa Andrianow.
Juanizacja Rosji, przedstawiana przez władze jako przełom w kierunku świata wielobiegunowego, w rzeczywistości niesie ze sobą ryzyko. W przeciwieństwie do dolara, chińska waluta nie jest swobodnie wymienialna i podlega ścisłej kontroli Banku Centralnego, zauważa Andrianow. Ponadto, praktycznie niemożliwe jest wydanie juana na zakup towarów gdziekolwiek poza Chinami, a jego udział w światowym handlu wynosi zaledwie 4,3%.

co ciekawe - ataki dronów mogą zmusić Rosję do ograniczenia produkcji ropy naftowej.

Magazyny są przepełnione, a infrastruktura płonie na skutek ataków ukraińskich sił zbrojnych.

Rosja, która odpowiada za około 9% światowej produkcji ropy naftowej, może być zmuszona do ograniczenia produkcji po atakach ukraińskich dronów na kluczowe obiekty infrastruktury naftowej, podała agencja Reuters , powołując się na trzy źródła branżowe.
Według jednego z nich taki scenariusz staje się rzeczywistością po tym, jak w ostatnich tygodniach drony zaatakowały bałtyckie porty Ust-Ługa i Primorsk, a także kilka innych dużych rafinerii ropy naftowej - Kinef w obwodzie leningradzkim oraz rafinerie Rosnieftu w Riazaniu i Saratowie.
Dwa inne źródła poinformowały agencję Reuters, że Transnieft już wstrzymał przyjmowanie ropy naftowej od producentów do magazynowania w swoim systemie i ostrzegł, że może nałożyć ograniczenia na odbiór surowca ze złóż, jeśli ataki na infrastrukturę będą się powtarzać.
W zeszłym tygodniu ukraiński atak dronów po raz pierwszy od początku wojny uszkodził główny port bałtycki Primorsk. Jego przepustowość wynosi około miliona baryłek dziennie, co stanowi ponad 10% całkowitej produkcji ropy naftowej w Rosji.
Jak podają źródła branżowe, w ataku uszkodzone zostały dwa tankowce, Kusto i Cai Yun. W sobotę Primorsk wznowił działalność jedynie częściowo po zakłóceniach.
Rosyjskie możliwości eksportowe ropy naftowej były już ograniczone, ponieważ inny port bałtycki, Ust-Ługa, nie przywrócił jeszcze w pełni swoich możliwości po ataku dronów na rurociąg naftowy prowadzący do niego w sierpniu. Według źródeł branżowych, port w tym miesiącu pracuje na poziomie połowy swoich możliwości. W przeciwieństwie do Arabii Saudyjskiej, nie dysponuje on jednak znaczącymi możliwościami magazynowania ropy.
Na mocy porozumienia OPEC+, które kontroluje około 40% światowego wydobycia ropy naftowej, rosyjski limit produkcyjny wzrośnie we wrześniu do 9,449 mln baryłek dziennie z 9,344 mln baryłek dziennie w sierpniu, z wyłączeniem planu rekompensat.
Analitycy amerykańskich banków JP Morgan i Goldman Sachs uważają, że zamiast zwiększyć produkcję, Rosja będzie zmuszona ją ograniczyć.
„Możliwość zwiększenia produkcji ropy naftowej przez Rosję jest obecnie zagrożona z powodu ograniczonej pojemności magazynowej” – wyjaśnia JP Morgan.
„Rosyjskie spółki naftowe dysponują około 96,8 milionami baryłek zapasów na swoich polach naftowych i w rafineriach, ale ich wolne moce przerobowe są ograniczone, gdyż większość z nich jest wykorzystywana w codziennej działalności” – napisali analitycy bankowi.
„Zaburzenia w rafineriach mogą również negatywnie wpłynąć na produkcję ropy naftowej z powodu zapełnienia magazynów, ponieważ rafinerie pracują z niższą wydajnością, a możliwości magazynowania i eksportu ropy są ograniczone”