Posiadacz jesteś zmienny jak chorągiewka na wietrze. Przez ostatni rok zmieniałeś zdanie kilkanaście razy - żaliłeś się, narzekałeś, groziłeś, chwaliłeś, dawałeś im nieprzekraczalny czas (ostatnio jak pamiętam to do czerwca). Z tym stanem emocjonalnym powinieneś odwiedzić przede wszystkim terapeutę. Ze swoimi opiniami jesteś mniej wiarygodny niż politycy w trakcie kampanii ;)
Prezes nie ma nam dogadzać (chyba że ty z zielinskim sobie dogadzasz), lecz realizować zobowiązania których się podjął. Jeżeli wyemitowało się obligacje to należy je wykupywać i płacić odsetki, jeżeli ma się problemy z płynnością to należy się dogadywać z obligatariuszami (każdy z nas to zrozumie). Natomiast wybrana droga przez zielinskiego poprzez "olewanie" obligatariuszy jest nie do zaakceptowania. Facet nie ma krzty honoru.