na płynność jest sposób, wszystko jest zależne od tego na jakiej marży operują. Płynność można zlewarowac wartością kontraktu a płatność przyśpieszyć...sfaktoringować. W spólkę musiałby wejsć fundusz albo musiałby być zaprzyjaźniony fundusz, który byłby defakto przejmującym zlecenie, na gwarancji wykonawcy. Dość pomieszanę wiem ale przychody spólki mogłyby skoczyć z 10 do 40 milionów w rok przy marży 20% zostajemy z 8 milionami...spokojnie wystaczy na spłatę części zaległości, A gdy spólka byłaby oczyszczona z obligatariuszy i ich ciężaru...wieszcze jej drugie życie i kierunek taki jak UNIBEP.
Wartosć akcji spokojnie moze oscylować w przedziale 5-8 złotych za jakieś 3-4 lata o ile spólka będzie miała właściwy kierunek, nie polegający na zadłużaniu się. Ot taki scenariusz widzę dla FKD Wszystko w rękach Prezesa.