Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora
Autor(ka): homolex z 14/03/2005 16:19 napisał :
"...jednak w jednym przypadku, opisanym już na forum, sprawa wygląda trochę inaczej.. (...)tym sposobem ta instrukcja (internetowa - przypis AR) została w sposób szczególny wyróżniona przez sam akt prawny„uwierzytelniona” (...)„Instrukcje internetową” musimy traktować jako publiczne „oświadczenie woli ZUS”. (...)ZUS nie ma prawa wycofywać się z tej interpretacji, w celu wyłudzenia nienależnych mu składek. (...)Rodzi to oczywiście skutki prawne.

Nie wiem, czy dobrze Cię rozumiem. Czy Twoje rozumowanie polega na :
1)Par. 2 ust. 1 tworzy delegację dla ZUS-u , który uściśla postanowienia rozporządzenia w formie papierowej i internetowej
2)Z p. 1 wynika, że informacje, poradniki itp na zasadzie owej delegacji stają się źródłem prawa , którym staje się „oświadczenie woli ZUS”.
Jeśli p. 1 i 2 wynikają z opatrznego zrozumienia Twojego listu - to przepraszam i dalsza część mojego listu nie istnieje.

Jeśli natomiast p. 1 i 2 w jakiś sposób odzwierciedlają Twoje rozumowanie, to pozwolę sobie na przypomnienie istnienia ustępu 2 par. 2 noweli rozporządzenia z 6.08.2003 r , który wskazuje zał. nr 20 do tejże nowelizacji. Ust. 1 ma natomiast charakter zobowiązania ZUS-u do publikacji treści załącznika nr 20 w formie papierowej i internetowej. Tak więc moim zdaniem treści poradników, papierowych broszur itp ZUS-u, treści witryn internetowych - w zakresie wykraczającym poza ustawę i rozporządzenie mają prawną wartość makulatury. Posiłkowanie się owymi treściami w apelacji może moim zdaniem osłabić wartość wywodu odwołującego się. Celowym natomiast może być wskazanie aspektu dezinformacji w oficjalnych dokumentach ZUS-u. Ale dezinformacja w tej formie może być porównywalna z dezinformacją "panienki z okienka". Różnica jest tylko taka, że osobą dezinformującą staje się prezes ZUS-u, który swoim nazwiskiem i funkcją internetowe treści firmuje.