Co do Warhammera - nie liczyłem na cuda, może miłą niespodziankę, ale twardo stąpając po ziemi liczyłem na progres, bo tylko on uzasadniałby oczekiwania na wzrost kursu. Jak sam zauważyłeś, progresu nie ma. Co do uczciwego traktowania akcjonariuszy - co innego milczeć (nie chwaląc się negatywami), a co innego kłamać. Bo tak traktuję komunikaty od ponad roku, że WH jest już prawie ukończony, (a ileś miesięcy później przeprowadzają nabór do ukończenia projektu), że premiera lada moment, że za kilka tygodni intensywna kampania itd... Sporo tego było, o części wspomniał "Akcjonariusz". A o wszystkim doskonale wiedzieli, było milczeć, a nie tracić wiarygodność.