Mazur i team leader? Trochę tak mi się Twoja wypowiedź skojarzyła, ale nosek, który próbujesz wcisnąć, to już bardziej południe :) Dzięki za konstruktywną krytykę
Nie przewidziałem zbieżności nazw, w temacie była monetyzacja. Ale mi chodziło o fragment związany z modernizacją. W mojej głowie wyglądało to inaczej, skrót myślowy, pisanie na szybko, i wyszedł trochę klops.
Chciałem raczej powiedzieć, że ja widzę całość jako proces modernizacji w kierunku rozwiązań bardziej systemowych, czyli Zenery i że właśnie tu tkwi potencjał, ale wracamy do tych złych warunków, zadłużenia, haseł reklamowych i przede wszystkim braku transparentności.
Spółka nadal traktuje klientów jak naiwnych odbiorców, zamiast budować model bardziej opłacalny długoterminowo stawia na reklamę i ukryte opłaty (jak ta produktowa), zamiast na jawność i partnerskie podejście.
Nigdzie nie przedstawiono sytuacji nadwyżek z instalacji dofinansowanych, jak regulacje wpływają na ten zasób w wirtualnych magazynach. Wystarczy spojrzeć, w jaką stronę idą rynki: krypto, nieruchomości, płace — jawność będzie w cenie i to nie tylko jako wartość etyczna, ale jako przewaga konkurencyjna. Trochę dinozaury nie widzące zmiany pokolenia i przez to mogą zostać sprzedawcami garnków. Niby AI, nowatorski system, ale z tą otoczką umów i warunków raczej 300 hindusów udzielających odpowiedzi :) Zobaczymy jak będzie, obym się mylił, ale nadal nie widzę w najbliższym czasie jakiś gwałtownych wzrostów.
Odnośnie krycia długów, tak, wiele firm tak robi, ale nie piszą, że robią to by uzyskać dofinasowania publiczne, to jest strzał w kolano. Do tego stosują raczej jedną opcję, przeniesienie do SPV lub zysk z zaniechanej. Tu clc ma pozorne podwojenie aktywów przez połącznie obu opcji z powiązaniem podmiotu zależnego umowami,
Czyli aktywa A, B, C z jakąś stratą/długiem dają razem do SPV wykazując przyszły zysk, a różnicę z A, B, C i stratami na nich też liczą jako zysk zaniechany i ostatecznie w sumie masz 2x64 (bo taki stan po odjęciu odsetek na wrzesień) = 128 mln, plus, jak dobrze pamiętam, 40 mln odpisu aktualizowanego (chodzi o ten skonsolidowany na koniec września) i magicznie mamy 168 mln. W szacunkach miałem 7 mln na dwa miesiące czyli te 87mln z kwietnia minus 12 mln do czerwca (7 odsetek 5 opłat) i minus 3 razy (lipiec, sierpień, wrzesień) 3,5 mln = 64,5 mln, wziąłem 64, ale w raporcie było 7,14 mln czyli jeszcze 3 x 0,14 = 0,42 i dlatego bardziej 64, zresztą i tak wszystko szacunkowo bo tam było 40,26 mln skonsolidowanego chyba, ale Ty Kolumb z pewnością zrozumiesz.
W sumie oszukałem Pana Jaca, bo miałem w szczegóły wartości łącznych nie wnikać i pewnie wypomni mi teraz te 30 mln. Oczywiście będzie miał rację pisząc, że to tylko zbieg okoliczność, że moje dane przed raportem 31 października wpasowały się w kalkulację, a ja wyssałem, to z palca, gdyż bez wglądu w dokładne dane finansowe, to tylko domysły. Również zbiegiem okoliczności jest, że CLC zmieniło raportowanie i nie mamy raportu jednostkowego, który by wyjaśnił źródła zysku zaniechanego - tu znowu wychodzi wspomniana jawność.