Tyle nowych wątków, że ciężko się odnaleźć. Jeżeli o mnie chodzi, to nie ma problemu mogę powtórzyć raz jeszcze jako podsumowanie (a rozprawkę można tworzyć). Moje wnioski: CLC zostawiło sobie dług 100 mln, gdyż nie mogło przenieść wszystkiego na spółkę Ruby01A (100% we władaniu Gemstone ASI, gdzie również Pan Dawid jest prezesem). W mojej ocenie zrobił, to z dwóch powodów:
- nie mógł pokazać powiązania finansów Ruby01A z programem, gdyż automatycznie tracą możliwość prefinansowania i wsparcia z programu, gdyż spółka z długiem nie wykaże odpowiedniej płynności finansowej, co jest jednym z warunków dofinansowania.
- drugi powód, to by wykazać zysk. Aktywa (ZCP) wycenili na sumę o 87 mln wyższą niż dług na spółce SPV (bo taka jest funkcja Ruby01A) w kwietniu, ale uwaga nie sprzedali, tylko wykazują to jaki przyszły zysk, co potwierdza opcja call dla wierzyciela DC24 do końca grudnia 2030.
W raporcie półrocznym mamy już spadek różnicy na ZCP do 75 mln ze względu na 7 mln odsetek z długu na ZCP + 5 mln na opłaty (w raporcie też wyszczególnione). Czyli mamy do czynienia z zastawem, który generuje papierowy zysk (ujęty później w zyskach z zaniechanej działalności), jednak struktura budzi wątpliwości prawne. Prezes wyraźnie podkreślił, że użył lewara finansowego by oczyścić bilans na clc, co nie może być celem spółki SPV i tu powinien wkroczyć KNF. Poza tym jak można jeszcze ujmować ten pseudo zysk w działalności zaniechanej skoro 100% zysku ze sprzedaży idzie do CLC, a w zasadzie DC24, bo muszą najpierw ich spłacać, tak jest w umowie.
Odsetki płacą standardowe i wyliczyłem, że spada potencjalny zysk (bo ktoś jeszcze musi kupić po cenie, którą sobie ustalili, jak w lombardzie - nikt tyle nie da, ale nieistotne, to nie był ich cel, tylko wyczyszczenie bilansu na CLC by pozyskać kolejne środki) 7 mln na Ryby01A oraz 1 mln na CLC (tam było pod 7% odsetek). Czyli obecna papierowa różnica ZCP to jakieś 60 mln już.
W ostatnim raporcie do działalności zaniechanej czyli 168 mln wliczyli sobie jeszcze aktywa/operacje w Brnie, gdzie instalacją okazała się porażką i można znaleźć oficjalne wypowiedzi na stronach czeskich o braku kompetencji, fuszerce i braku odpowiedzi. Podobne komentarze znajdzie się na mediach polskich. Z Ukrainy raczej też środków nie odzyskają. Technicy po odchodzili, wynajmowali podwykonawców i mieli straty operacyjne.
Zrobili wielki reset, ale są w ciężkiej sytuacji i przez to działają już jak sprzedawcy garnków, handlowcy, na to też jest pełno przykładów. Przy okazji, zapisany byłem na webinar odnośnie Zenera, gdzie podkreślali, że nie jest to oferta handlowa, ale jednak się ze mną skontaktowali :). Niestety wykazali w ostatnim kwartale tylko 4 mln zysku operacyjnego, co nawet nie pokrywa sumacyjnych odsetek z dwóch spółek.
Ich nowe dziecko Zenera, idea zacna, ale warunki drakońskie, firmy działające jako agregaty energii mają stawki rzędu 5-25%, a nie 50% i to po dłuższym czasie, fakt oferują 0 zł opłat, jednak wraz z wejściem CSIRE i tak dofinansowany prosument będzie miał możliwość sprzedaży/ wyboru opcji, które powinny podlegać regulacją właśnie ze względu na dofinasowanie i tu całkowity bez sens jest w określeniu warunków, a raczej podpisywaniu umów, gdyż nie mogą robić tego bez zgody URE i OSD - zasób nadwyżki z dofinansowanych instalacji nie należy do prosumenta. Czyli chcą wykorzystać czas przejściowy i podpisać jak najwięcej umów tylko jako wspomniałem, obecnie mogą tylko z osobami, które nie były finansowane z programu (tu też zgoda potrzebna, ale nie ma regulacji).
Poprzednie inwestycje, działanie w myśl prezesa zjeść ciastko i mieć ciastko już pokazały, że zignorowali podstawy rozwoju technologii i ekonomii, pewnie z powodu sukcesu. Nie wiem czy im się uda wyjść z tego dołka, jest wiele informacji, które inaczej przedstawiają niż jest w rzeczywistości. Oczywiście kurs na giełdzie może popłynąć swoim nurtem, ale wysokie pułapy bez pokrycia w faktycznych pieniądzach zawsze nurkują później niżej. Ja tu nadal nie widzę poważnego inwestora, kasę zabiera DC24, a przyszły system ma ogromną konkurencję w postaci CSIRE i innych firmach zajmujących się agregacją z lepszą sytuacją finansową, tydzień temu było 16 takich firm i jedna już działa operacyjnie bez własnej infrastruktury (i dlatego tak narzucają tempo, a o błędy w takich sytuacjach nietrudno). Wejdzie ktoś z kasą z gotowym systemem, a może i CSIRE przyśpieszy po umowie z Hiszpanami. Jak mówią duże ryzyko, duży zysk albo strata, ja osobiście nie widzę powodu ponoszenia ryzyka teraz, jest za dużo czynników negatywnych i niewiadomych. Zabawa dla traderów i osób, które lubią adrenalinę, bo wszystko na granicy prawa/przepisów.