no, dobrze, żeby Jola dotarła, bo to ona ma zapchaną skrzynkę, a nie ja - dostałem zwrot od niej...
tak to jest z zalataną Panią Prokurator... (wybacz Jola za moją wylewność dziś, obiecuję, że nic więcej o Tobie nie napiszę)
zaczyna się robić coraz bardziej gorąco i ciekawie, a i tak wk...iają mnie, że zwalają tak kurs na koniec, to jest chamstwo, a nie rynek