W tym kraju wszyscy znają się na wszystkim, a najlepiej na polityce i gospodarce. Wszędzie aż roi się od fachowców, którzy pokończyli fakultety na prowincjonalnych uczelniach, a teraz chcą pokazać jacy to z nich znawcy tematu. "Eksperci" z Polnej wzięli się za wycenę spółki, przedstawiając swoje stanowisko w sprawie ceny wezwania.
Panowie prezesi, takie ekspertyzy to sobie zachowajcie dla siebie. Czekamy na oficjalne stanowisko KNF. Komisja ma na to czas do końca tygodnia.