Więcej warte są nasze posty, niż Twoje, już nie mówiąc o tym, że jakiś czas temu miałeś czelność podpisać się moim nickiem na forum Ponaru "strasząc" tamtejszych forumowiczów... dla mnie coś takiego dyskwalifikuje Cię do zabierania głosu na forum...
Każdy widzi, jak Jakubas z Zarządem starają się obrzydzać Polną szerszemu rynkowi, żeby na ile się da, utrzymać ceny jej akcji na niewygórowanych poziomach. Mimo to Polna od lutego 2009 (ten termin uważam za startowy dla TWA) do września zrobiła ponad 100% (można i znaleźć ponad 150% - przecież jak ktoś podaje przykłady innych spółek, to ma na myśli ruch od dołka do szczytu, a nie ile sam wyciągnął...). To wszystko cały czas w warunkach ciszy informacyjnej, blokowania kursu, jego uwalania, majstrowania przy raportach, "pawiach" itd. Od wczoraj wiemy, że ten "proceder" jeszcze się nie skończył i został przesunięty przynajmniej o 2 tygodnie, a jeśli jest tak jak myślę, że przykombinują znów na tą okazję z raportem, to przesunie się o kolejne 3 miesiące (do publikacji wyników za IV Q i za cały 2009 rok). Czy coś to zmienia w fundamentach i perspektywach Polnej? Nie? Zmienia to obraz krótkoterminowo, z czego nie jesteśmy oczywiście zadowoleni... bo ile można czekać... każdy natomiast sam podejmuje decyzję, czy czeka dalej, czy już ma dość i opchnie akcje przy jakimś mocniejszym braniu (takie na pewno się pojawi prędzej, czy później). I tak jak wcześniej nie przeszkodziło to Polnej wyrwać się w bardzo niesprzyjających okolicznościach z 8-9 zł do 18-19 zł, tak nie przeszkodzi to Polnej wyrwać się dalej w przedział 25-29 zł w cały czas niesprzyjających okolicznościach przez kolejnych kilkanaście tygodni gierek rozdających karty na kursie... Chyba, że jestem zbytnim pesymistą...