Myszowaty, nie wiem czy "same aktywa materialne" są warte 20 milionów.
DMC (raczej wartość złomu), suszarnio-magazyn, szalety i płot.
Nawet gdyby znalazł się chętny na kupno suszarnio-magazynu, szaletów i płotu za 20 baniek, to oznaczałoby to oczywiście koniec inicjatywy zwanej "pierwsza i jedyna taka na świecie..." Wtedy Dziedzic nie mógłby już nawet szwindli na papierze robić.
Koniec zakładu w Astanie oznacza dla Eko Exportu odpis 17 mln - wartość akcji zakładu w Astanie w bilansie Eko (sytuacja analogiczna do odpisów na OMS - wymiany krzyżowe) i jakieś 40 mln zł odpisu na nieściągalną pożyczkę (60 mln - 20 mln ze sprzedaży samych aktywów materialnych). W sumie odpisy wyniosłyby ok. 60 mln zł.
Kowenanty jednak górą.