no popatrz, moze to kwestia udziału, w 2007 roku na Mastersie/Wikanie też nie było problemu z zainteresowaniem spolką,   dopoki B mial tylko 16%, a obroty dzienne siegaly 80 mln? ale  teraz badzmy powaznie Zaxy....naprawde nie widzisz roznicy miedzy spolką w ktorej decydują powazne instytucje finansowe, gdzie B jest w zasadzie anonimowym nikim, a sytuacją, gdzie B zrażał do siebie i swoich spolek ludzi przez lata a gdzie to on w zasadzie w pojedynke rozdaje karety i moze zrobic wszystko co chce, a do tego przez swoich ludzi doprowadzil kilka lat temu spolke na skraj bankructwa? moze jako przyklad wez Sanwil , wtedy porownanie bedzie bardziej adekwatne? smieszne to jest to co Ty piszesz i chcesz udowodnic