"a może to na masters/wikanie  Buchajski skupował sporo akcji więc i  rosło, później podłączyli się spekulanci, kurs jeszcze chwilę rósł,  spekulanci wyszli i kurs w dół, Buchajski zrealizował plan, jest  posiadaczem akcji, których cena zakupu moim zdaniem jest równa 0 (po  wszystkich operacjach, których dokonał na tej spółce), ma stały dochód z  firmy, następna taka sama spółka to Sanwil, 
a inwestuje w inne spółki, Kredyt Inkaso był przez rodzinę kontrolowany i  nie było problemów z kursem"
Zaxy coraz bardziej mnie rozsmieszasz. Moj post to był zart. jest pelen ironii, a Ty potraktowales to zupelnie powaznie. Jest dla mnie oczywiste ze wtedy w 2007 B. kupowal, a pomagali mu w tym Rajch (chyba jego szwagier, jesli dobrze pamietam), Leszczynski z Idea Banku, byc moze tez Gniady i Moska, pewnie jeszcze inni,  Buchajska nawet oficjalnie kupowala znaczny pakiet po aktualne 64zł, ale wszystko to było jedynie pompką i utrzymywaniem zainteresoweania przed emisją z prawami poboru, za ktore odcinali nam potem po aktualne 16zł od kazdej akcji i z ktrej to emisji pozyskali 25mln czyli trzy razy wiecej niz w tej chwili wynosi cała kapitalizcaja Wikany. Ja wiem ze minelo 12 lat, ale takie rzeczy się pamieta i Ty tez powinienes pamietac. Dajesz przyklad tego Kredyt Inkaso, ktory co by nie powiedziec mu wyszedł, ale ggdzie są inne spolki na ktorych był poza Wikaną, Sanwilem. Bomi? Już nikt nawet nie pamieta. Mewa? To samo