Wydaje mi się, że te 20 mil. to czubek góry lodowej.
Wierzyciele mogą się zgodzić na konwersję długu na akcje tylko w przypadku, gdy dostaną więcej niż przy upadłości, po sprzedaży majątku.
Obecna kapitalizacja i marazm na tym walorze nie zachęca nawet do działań spekulacyjnych. Wiele osób już tak długo czeka na "odpał ", że z treści postów można wnioskować, że się doczekała.
Nie pociąga mnie czar spółek groszowych, pomimo, że można było zarobić, ale w tym okresie patrząc na szeroki rynek to chyba te czasy mamy za sobą.
Ja osobiście bardziej wierzę tutaj w resplit niż we wzrosty.Taka Mewa chyba.
Powodzenia.