Czyli jak rozumiem tylko to potraficie. Pluć na mnie bez cienia refleksji nad tym, co piszę, bez żadnego zastanowienia nad trescią moich wpisów, bo wejscie w szczegoły raportu jest zbyt bolesne i budzi w was paniczny lęk.
Łatwiej kogoś opluć i sprawa załatwiona, raport uciszony.
Niestety panowie, to tak nie działa. Moja obecnośc na forum nie ma nic wspoolnego z kursem waszej perły. Winnych szukajcie w zarządzie Mewy no i oczywiście w postaci pana Solorza.
Robicie wszystko, by odgonić od siebie PRAWDE z raportu, obrzucając winą za całe zło albo zwyklego "Kowalskiego" z forum, albo samego nawet Solorza. Może jeszcze Solorz każe KNFowi nalożyc kare na Mewe za to, że nie dokonala obowiazku informacyjnego w zwiazku z kolejnym przesunieciem terminu wykupu obligów?
Doprawdy, to zdumiewające jak silnie akcjonariusz Mewy potrafi wypierać ze świadomości czyste fakty...
Cały czas czekam, aż jakiś piewca wzrostów, KTOKOLWIEK z was odpowie mi na MERYTORYCZNE argumenty.
Zobaczcie jak wygladają wasze wpisy - ciąg plucia sie do mnie i ANI JEDNEJ odpowiedzi w merytorycznym tonie, sięgającej faktów z raportu.
Tylko tyle potraficie bo to jest najlatwiejsze. Najmniejsza linia oporu, co nie?
Pytam sie was - dlaczego Mewa nie zrobila ZWZ w lutym, co było jej psim obowiązkiem jako spolki gieldowej. No pytam sie was. Brońcie swojej perły merytorycznie. Dlaczego? Potrafi ktoś z was podac powód olania ZWZ?
Co, znowu Solorz?
A może Solorz nawet decyduje, czy Mewa ma szyć majtasy w kratkę czy w prążki?
Biustonosze mają być koronkowe czy gładkie? Co na to wszechwinny Solorz, jak sądzicie?