z zastrzeżeniem - ja nie twierdzę że spółka super, że kosmos itp. a powody dla której na niej nadal siedzę - wole pozostawić sobie - bo każdy inwestuje własną kasę wg. własnych założeń, strategii czy analiz - ale jak już pisano wcześniej - nawet bankruci stoją lepiej od Mewy :)
natomiast Twoja aktywność Bronku - zarówno tutaj jak i innych forach jest dla mnie nieporozumieniem, jak twierdzisz nie masz akcji... nie jesteś zainteresowany kupnem... a skoro tak to skąd zainteresowanie? wybacz - zrozumiałbym 2 czy nawet 5 wpisów i koniec... ale Ty jesteś tutaj prawie ostatnio prawie codziennie... tak jak być żył tylko tą spółką...
wybacz ale nie kupuje takiego przywiązania czy sentymentu do papieru - bo papierów na giełdzie pełno i jak sądzę że, podobnie jak 99% pozostałych czytających - gdybym pisał na forach wszystkich spółek których papiery kiedyś miałem ( z różnym skutkiem) - to nie starczyło by mi na to czasu, a tracony czas to tracona kasa... może jestem za biedny by tracić czas na takie wpisy i wolę wtedy poszukać kolejnej potencjalnej spółki w którą zainwestuję.
giełda to także spekulacja - napisałbym nawet że - głównie spekulacja, gdyż drobnych inwestujących wyłącznie w papiery dla dywidendy - jest znikoma ilość, większość zarabia/traci na transakcjach kupna sprzedaży, a zatem na spekulacyjnej grze.
i możesz pisać co chcesz - ale żebym ja mógł zarobić - ktoś te pieniądze musi stracić i odwrotnie - gdy ja gdzieś tracę - ktoś zarabia...
norma, ale w dobre krasnoludki ostrzegające przed zakupem albo zachęcających do niego - to ja nie wierzę, podobnie w inne bajeczki...