Re: Czas na mewę:

Jeszcze mi podziekujesz kolego, że tego nie tknąłeś.
Zachowujesz sie jak male dziecko obarczając mnie winą za wady tej spolki.
Czy to moja wina, że kolejny raz przesuneli kase za MSX? Jak sądzisz, ile jeszcze lat beda przesuwać?
Czy to moja wina, że o obligacjach też ani widu ani slychu?
Czy to moja wina, że przez ROK CZASU (weszli na alerty 1. kwietnia 2014) nie chcialo im sie zwolać WZA i zrobic scalenie i są już na czwartym alercie?
Czy to moja wina, że podali komunikat, że strategia bedzie podana ostatecznie do 30.04.2014 i od tej pory jedno wielkie NIC?
Czy to moja wina, że przez brak kasy za obligi i MSX kuleje im bieżąca dzialaność, i cała wielka Mewa S.A. ratuje się dzieki pożyczkom od majtasów z Fashion?

Myślisz, że poważni ludzie z poważną kasą tego nie widzą w raporcie?
Myślisz, że oni patrzą tylko na rubryczkę "zysk netto" i to w sytuacji, gdy spółka jest już ukarana 250 tys zł przez KNF za machloje w raportach finansowych? Jaka jest wiarygodność tego zysku netto w takim świetle?
Myślisz, że oni czytają tylko forum na bankierze i wystarczy im, że From co kilka dni wieszczy tutaj 20groszy i inne kosmosy?

Jeśli tak, to wspolczuję.
I wspołczuję, że uważasz, że to ja jestem powodem wszystkich problemów tej spolki.
Oczywiście komunikacje Mewy z akcjoanriatem przez EBI/ESPI pomine milczeniem, bo to już jest prawdziwa żenada.