ld nie pojdzie wlasna droga bo 90% akcji nalezy do rabatu a przez to do bomi.wiec nie maja nic do gadania.
rabat swoja wartosc jednak ma.jedyne niebezpieczenstwo to przy obecnej restrukturyzacji problemy z franczyzobiorcami ld ale po szybkosci dzialania widac ze sobie radza.ostatnio nawet obnizaja wszystkim sklepom obowiazkowe oplaty za muzyke(stoart,zaiks itd) z 1000zl do 400zl poprzez wlasny pomysl.
ld juz odszedl od rabatu a wlasciwie to rabat odszedl od ld :) za zgoda bomi oczywiscie.
niestety nie ma chetnego na rabat dystrybucje bo taki bac-pol na przyklad jest w stanie sam wszystko obsluzyc wiec po co mu rabat.ale mysle ze jezeliby zaproponowali ciekawa oferte to by zostal sprzedany.
rozwiazaniem calej sytuacji byloby polaczenie bomi(delikatesy,rast) z ld i stworzenie silnego ogolnopolskiego brendu.i tu widzialbym kierunek dzialania.bez dystrybucji narazie.
ja bym tak zrobil a czy oni tak zrobia? nie moja sprawa.ale uwazam ze to moze byc zdrowa spolka z zyskami na ktorej mozna bedzie bardzo dobrze zarobic.
p.s.
a co do fundow ktore sie nie pakuja w taka okazje to nie musze chyba tobie tlumaczyc dlaczego?