Szanowny Pan "dobroduszny", jak widzę reprezentuje dość klasyczną "szkołę" ... każdy DF to niekompetentny, pazerny głupiec, jak i każda struktura to pewna strata.
Argument, ze(jak Pan twierdzi) spotykał Pan wyłącznie "dziadów" nie udowadnia bynajmniej tej tezy, a tylko sprawia, że staje się Pan jakby coraz mniej "dobroduszny" dosłownie zionąć złością i pogardą dla ludzi wykonujących ten zawód. I na nic by było tłumaczenie, ze prawdopodobnie spotkał się Pan ze zwykłymi sprzedawcami z multiagencji, że w każdym zawodzie zdarzają się nieuki i zwykłe łobuzy, że nie ma inwestycji doskonałych, pewnych i superzyskownych zawsze, że sa struktury które przyniosły zyski, że ... itd.itd. Te powszechnie znane fakty, jak widzę, nie mają do Pana dostępu, zatem nie ma sensu kontynuowanie tej dziwacznej rozmowy w której ja podaję fakty, a Pan ... hmm ... woła "o pomstę do nieba" ;-)
Żegnam ...