Plichta z Amer Gold to przy nich harcerzyk. Wycenili moje wina niebotycznie wysoko, plus koszty, plus coroczna opłata. Oczywiście wiedziałem o tych opłatach , ale te "koszyki" win od 5 lat lecą w dół. Po policzeniu wszystkich kosztów jestem jakieś 40% w plecy, a jeszcze teraz funt w dól. PORAŻKA. Ile trzeba by je jeszcze trzymać by wyjść chociaż na zero?? Zanim zainwestujecie jedna złotówkę 100 razy się zastanówcie. Chyba giełda jest już dużo lepsza.