Perełka???? Gazeta pisała:
................... w halach przy Czerniakowskiej stoi mnóstwo nieczynnych mzszyn, z ubiegłego wieku.
Prezes Zieliński przedstawił wizję rozwoju. - Teren, na którym jesteśmy, ma ogromną wartość, a nie służy produkcji. Powinniśmy przenieść się poza Warszawę, a zyski ze sprzedaży 30 tys. m kw. przy Czerniakowskiej przeznaczyć na zakup nowych maszyn, dzięki którym będziemy mogli walczyć o duże kontrakty - mówił.
Jego zdaniem grunt zajmowany dziś przez zakłady można sprzedać deweloperowi albo ubić interes z resortem kultury, który mógłby tu urządzić muzeum lub filię Biblioteki Narodowej. - Prowadzę na ten temat rozmowy w Ministerstwie Kultury - przekonywał prezes Zieliński.