pisz co chcesz, ale to tusk sprzeciwia sie pomysłom pomagania firmom z naszych podatków. zgoda na pomoc indywidualnym kredytobiorcom wyszła pod silnym naciskiem opinii publicznej. osobiście uważam że nie powinniśmy dopłacać do czyichś spekulacji na walutach. to tak jakby państwo dopłacało nam do strat na giełdzie. kto spekuluje bierze na siebie ryzyko. podkreślam, że nie wielbię tuska, uważam go za mniejsze zło. nie ustrzegł sie błedów ale spójrzmy na politykę PISu: po sąsiedzku mamy dwie duże gospodarki- rosję i niemcy. przy odpowiednich stosunkach partnerskich możemy trzepać kokosy handlując z nimi, do czego dąży premier. a do czego dążyli kaczyńscy? polityka wobec rosji polegała na grożeniu palcem putinowi. doszło do tego lizanie bushowego tyłka żeby tylko tarcza u nas powstała. jakie z niej korzyści??? po tych wszystkich negocjacjach bush na dowidzenia nawet nie zadzownił żeby powiedzieć cześć lub spie...j. polityka kaczyńskich wobec niemiec polega na ciagłym rozdrapywaniu strupów przeszłości. rząd IVRP szukał wokół wrogów, zamiast partnerów handlowych. nie chcę żyć w poczuciu zagrożenia, wolalbym jeździć na wschód na tanie wakacje i handlować z ruskimi. a czym sie zajmowali na arenie krajowej? sprawami damskiej torebki jakiegoś animka, albo rozdmuchiwaniem afer. krytykujecie tuska, konstruktywna krytyka wskazana jak najbardziej. przytoczcie mi jednak jakies znaczące osiagnięcia pisu, które przyczynia sie do poprawy naszej gospodarki...