Czytam dzisiejszy parkiet, gdzie są 2 stanowiska. Ale bajzel... Pytanie, czy zachowanie gpw nie powoduje roszczeńia odszkodowawczego, poniewaz notowania nie puszczono, lecz wstrzymano. To dlaczego zrobiono to dopiero teraz,a nie wcześniej? Dlaczego na giełdę dopuszczono spółkę, której akcje tak normalnie mozna anulować.... Sprawa ma precedensowy charakter. Jesli tak mozna zrobić, ze sie anuluje akcje, to jak sie ma do tego prawo polskie. Skąd mam wiedzieć, jakie jest prawo amerykańskie? Przecież inwestuje w spółkę notowana na giełdzie polskiej, a nie amerykańskiej. Kupując akcje, nie mam obowiązku czytać prospektu, ale powinienem znać przepisy dotyczące obrotu papierami... Polskie przepisy zaznaczam... Czyż nie? Panie ekspercie, straty przebolalem, ale...takie tłumaczenia mnie nie przekonują.