W nawiązaniu do wpisu Autor: ~emeryt [31.60.153.*]2024-11-29 14:07
mamy poniższy artykuł
https://energia.rp.pl/energetyka-zawodowa/art41521301-wydzielenia-elektrowni-weglowych-nie-bedzie-minister-nie-pozostawia-watpliwosci
W rządzie i w spółkach panuje powszechna zgoda, że elektrownie węglowe będę potrzebne w systemie elektroenergetycznym przez przynajmniej 10 lat, jeśli nie dłużej.np.6 listopada zabrakło energii w systemie (brak wiatru i słońca) doszło przywołania rynku mocy
a godz. 15:30 aż 97 proc. energii w Polsce pochodziło z węgla. To pokazuje, że bez źródeł węglowych się nie obejdziemy, nawet jeśli będziemy je włączać na krótki czas. Z kolei to powoduje, że będą mało zarabiać, czyli stają się lub mogą być nierentowne ....jak nierentowne to według zasady że spółki mają maksymalizować zyski powinny je wyłączyć ale wtedy brak byłoby prądu a tego nikt nie chce ...dwa bloki z elektrowni Ostrołęka można bez problemu wyłączyć chyba nikt nie będzie płakał a jeden blok wtedy by został bo na niego spółka sama znalazła rozwiązanie współspalanie biomasy i węgla co pozwoliło uzyskać chyba do 31 roku dopłaty z rynku mocy i taka instalacja ma płacić tylko połowę kary zakup CO2 w porównaniu do typowo węglowej co powinno dać rentowność ekonomiczną tego bloku ....więc pozostałe albo też tak przerobić albo na samą biomasę albo wyburzyć /zysk z złomu większy niż koszt wyburzenia /ale gdyby wszystkie spółki chciały wyłączyć byłby problem ...więc państwo musi znaleźć takie rozwiązanie aby elektrownie węglowe były rentowne ....pierwszym elementem jest wydłużenie aukcje rynek mocy do 2028 roku co spowoduje ze będą dopłaty ...czy to wystarczy to zależy od cen sprzedawanej energii i cen węgla ...dodatkowo
spółka ENEA zakłada że od końca lat 20. ,/ wspominali też o tym analitycy mBanku w swojej ostatniej rekomendacji /w Polsce pojawi się na nowo tzw. rezerwa zimna,/ za co spółki będą dostawały wynagrodzenie / jest to moc pozostającej w rezerwie operatora sieci przesyłowej na wypadek braku mocy do produkcji energii.Mechanizm interwencyjnej rezerwy zimnej już działał w Polsce przed tzw. mechanizmem rynku mocy. polega na tym, że operator systemu przesyłowego energii elektrycznej – czyli PSE – płaci właścicielowi bloków za utrzymywanie ich w gotowości do uruchomienia na polecenie operatora podczas przewidywanych okresów deficytu mocy. Nie jest jednak jasne jak taki mechanizm miałby działać obok rynku mocy i kto za niego by płacił. Nie jest jasne czy byłaby to dodatkowa opłata do naszego rachunku obok opłaty mocowej czy w ramach tejże. Niezależnie od tego oznaczałoby to wzrost tej składowej naszego rachunku za prąd. Ministerstwo Klimatu i Środowiska miało już rozpocząć nieformalne rozmowy z Komisją Europejską, aby ta zgodziła się na taką rezerwę i dodatkowy mechanizm wsparcia elektrowni gazowych.
to że się posiada aktywa węglowe umożliwia też sprzedaż energii w kontraktach rocznych a potem jak są sprzyjające kursy na giełdzie to odkupić i zarabiamy bez produkcji a jak brak możliwości odkupu kurs wyższy niż cena sprzedaży to produkujemy energię / będąc nawet na zero /aby wywiązać się z zawartego kontraktu sprzedażowego bo wteelektrowni węglowych ...oczywiście analizując aktualne kursy taki patent będzie przynosił coraz mniejsze zyski bo coraz częściej ewentualna cena odkupu będzie wyższa niż wcześniejsza cena sprzedaży .Gdyby elektrownia Ostrołęka stosowała ten patent też jej wyniki byłyby znacznie lepsze ...pozostaje mieć nadzieje że nowy prezes elektrowni Ostrołęka będzie na tyle inteligentny że będzie też tak robił ....