W zasadzie stwierdziłem, że gdybym żył w kraju Łukaszenki lub Putina to już dawno za moje teksty z "lekką" krytyką Waszych działań ( zwłaszcza w stosunku do równego traktowania Idei Banku przez Was w porównaniu z innymi podmiotami ) bym siedział w więzieniu lub psychiatryku - a Wy jednak jesteście wyrozumiali dla okradzionego alkoholika!
Naprawdę dziękuję Wam MOI UKOCHANI PISOWCY za wyrozumiałość! A to, że tak to w życiu jest - jeden jest okradziony, drugi jest złodziejem ( i czasami okradziony jest gorzej traktowany niż złodziej ) itd. - to już inna bajka, w gruncie rzeczy i tak powinienem cieszyć się wolnością i że nie siedzę za kratkami!