Odnoszę się do osoby piszącej pod nickiem "mt"
Każdy rozsądny zarządzający wie, że jest wiele instrumentów zabezpieczających przed zmianami kursowymi, czy wahaniami cen surowców, w ZUKu też to wiedzą i gdyby tylko wygrali przetarg, zapewne takich zabezpieczeń by użyli. Mało tego, zwykle na takich instrumentach firmy zarabiają dodatkowe pieniądze. Nie opowiadaj więc o szczęściu i uniknięciu bankructwa przez stratę przetargu, bo każdy, kto ma choć odrobinę wiedzy wie, że to opowieści zupełnego laika.
Utrata tego przetargu, to ogromna strada zysku i wizerunku, ale przede wszystkim rozwojowa. Po realizacji takiego zlecenia, stanęłyby otworem drzwi do kolejnych, znacznie większych przetargów w kraju i poza nim, co pozwoliłoby przenieść spółkę na zupełnie nowy poziom, pod każdym względem. Wtedy faktycznie kolejne 300% wzrostu kursu, które sugerujesz byłoby możliwe, a tak wracamy do sytuacji sprzed roku. Nie widzę póki co powodów, dla których kurs miałby się utrzymać na obecnym poziomie, a co dopiero wzrastać.