wpływ na naszą spółkę. Otóż Sikorski twierdzi, że prezydent MUSI współpracować z rządem, bo tak stanowi konstytucja. Ale przecież konstytucja daje prezydentowi prawo wetowania ustaw i wnoszenia do sejmu swoich. Prezydent ma w kancelarii prezydenta "swoich" ministrów, odpowiedników tych z KPRM, czyli w praktyce swój własny rząd. Praktyka pokazała też, że prezydent daje radę prowadzić politykę zagraniczną bez pomocy rządu. Czyli wynika z tego, że jednak to rząd musi współpracować z prezydentem, bo jest zmuszony dostosowywać swoje działania do obietnic złożonych przez prezydenta w kampanii wyborczej i najzwyczajniej w świecie do jego osobistych przekonań i ocen. Taka jest prawda, której nie zauważył żaden z poprzednich prezydentów. I nie chce być inaczej. Taką mamy naprawdę konstytucję, a nie taką, jaką sobie niektórzy wyobrażali. Polska ma system prezydencki, a nie kanclerski, jak myslał obywatel Tusk. Bo tu jest Polska, a nie Niemcy.