Dnia 2025-09-23 o godz. 13:33 ~Karol_I_the_King napisał(a):
> Dnia 2025-09-23 o godz. 11:28 ~moja napisał(a):
> > "Polska ma system prezydencki" i "rząd musi spełniać obietnice wyborcze prezydenta". Pochwal się kingusiu karolku pierwszy gdzie tą wiedzę zdobyłeś. Zrobisz reklamę szkoły lub uczelni na całą Polskę.
>
> Tego, co tu napisałem, nie wyniosłem ze szkoły, drogi obywatelu. To jest moja własna twórczość, wynikająca z oserwacji zmian na scenie politycznej i na wyciąganiu z tego własnych wniosków. To jest coś zupełnie niedostępne dla obywatelskiej umysłowości, która reaguje agresją na wszelkie przejawy odstępstwa od obiegowych opinii. Dlatego obywatelom tylko raz w ostatnim czasie udało sie jakimś psim swedem wygrać wybory. I miejmy nadzieję, że już ostatni.
Prezydent powołuje i odwołuje premiera i ministrów. Ale JA uważam, że wcale nie musi tego robić. Bo gdyby MUSIAŁ, to konstytucja przewidywałaby jakieś sankcje za brak powołania. Ale nie przewiduje. I nikt prezydentowi nie może nic w związku z tym zrobić. To tak jak z powoływaniem ambasadorów. Jak nie powoła, to nie będzie w danym kraju polskiego ambasadora i tyle. Możnaby wymyśleć też inna analogię. Jakby konstytucja przewidywała, że gdy mężczyzna oświadczy sie kobiecie, to ona musi za niego wyjść, i nie byłoby przewidzianych żadnych kosekwencji, gdyby nie wyszła, to taki zapis konstytucji byłby martwy i całkowicie zbędny. Natomiast logiczne jest, że kobieta wychodzi za mężczyznę, który wyraża chęć się z nią ożenić. Czyli w zapisie konstytucji, który stanowi, że prezydent powołuje i odwołuje premiera na wniosek sejmu, a ministrów na wniosek premiera, rozstrzyga tylko tyle, na czyj wniosek może to zrobić, a nie zabrania mu podejmowania uznaniowej decyzji w tej sprawie.