Dnia 2025-09-21 o godz. 21:41 _hubertw napisał(a):
> System prezydencki ma Francja, bo tam prezydent powołuje rząd, a zgromadzenie narodowe go tylko zatwierdza. U nas jest na odwrót, bo to parlament wybiera rząd spośród siebie. Użycie tego określenie w kontekście Polski jest co najmniej nadużyciem.
Po pierwsze mogą być różne systemy prezydenckie, nie tylko takie jak we Francji. Z różną rolą prezydenta. U nas jest system prezydencki z nieco mniejszą rolą prezydenta, niż we Francji i dużo mniejszą niż w USA. Nie podoba ci sie nazwa "system prezydencki", bo uważasz, że jest system "kanclerski". Gdzie to premier rządzi. Tak wszyscy myśleli do tej pory, z Ob. Tuskiem na czele. Ale się pomylili. Jak go zwał, tak go zwał, można wymyślać różne nazwy, ja chciałem podkreśkić tylko, że system polityczny w Polsce jest bardzie "prezydencki" niż komukolwiek się do tej pory wydawało. U nas prezydent też formalnie powołuje rząd, bo powołuje premiera i ministrów na wniosek sejmu. Ale na upartego mógłby doprowadzić do zmiany rządu, a nawet do rozwiązania parlamentu, chociaż żaden prezyden tego do tej pory nie próbował. Ale Karol jest inny, niż wszyscy dotychczasowi prezydenci. Uważniej przeczytał konstytucję!