"Kolesie" musza rozgrywac między sobą, bo nikt bormalny nie odda spółki w cenie niższej, niż spółki w likwidacji , lub takie , które zaprzestały działalności , a kosztuja o wiele więcej od BOMI.. Tylko spółki te nie mają prowadzących "opiekunów"....
Porównywanie BOMI do innych spółek w likwidacji, jest bez sensu. W zasadzie najczęściej spółki będące w upadłości likwidacyjnej są warte więcej, bo mają jakiekolwiek aktywa. BOMI ich nie ma dlatego jest jeszcze w upadłości układowej, bo wierzyciele nie zostali by zaspokojeni z aktywów.
Czy Bomi jeszcze się odbije? Kluczowa będzie sprawa Q1, oraz to czy uda się dokapitalizować. IMO: robią i będą robić wszystko by rozwodnić jak najbardziej kurs i zamiast przejmować akcje (co jest obecnie niemożliwością w dużym zakresie), to będą je sobie "produkować" i obdzielać siebie. Za chwile okaże sie, że 2-3 inwestorów ma łącznie 50% akcji i kontrolę nad spółką, a drobni inwestorzy zostaną z groszówkami.. Tym inwestorom i tak będzie wszystko jedno, bo obstawią swoje stanowiska, a kurs nie będzie aż tak ważny..
Ali, to co piszą niektórzy na forum zapewne ma wpływ na postrzeganie spółki ale masz rację tylko częściowo. Spółkę "zeszmacili" zarządzający tą spółką i czy zrobili to przez swoją nieudolność czy też celowo to jest pytanie, dla którego każdy może mieć swoją odpowiedź.
Dla mnie miarą intencji kolejnych zarządzających bomi jest brak rozliczeń co do poprzedników. Brak wiarygodności zarządzających spółkę jest tym co de facto "zeszmaciło" bomi. Gdyby zarządzający spółką byli wiarygodni to pisanie kogokolwiek na tym forum nie miało by wpływu na postrzeganie spółki a tak można nie zgadzać się np mentalnie z zenkiem i rankorem ale to oni mają rację. Oby wkrótce się pomylili, oby...
...teraz zaczną dorzucać po prawej na 0.18,zajrzę dopiero na to spółkę za tydzień a papier do wolę do swoich czterech liter na wycieczki rowerowe niż za darmo cwaniakom,sajonara:)
Zenek w ekstazie....
1 akcja [slownie jedna], uchroniła przed kompromitacją uczestników tej rozgrywki...
Kpina.
Zenek może pić szampana i oczekiwać wysokiej gratyfikacji..
Czy naprawdę uważasz, że wpisy na forum Bankiera mają wpływ na kurs akcji?
Lepiej się módl, aby stop-lossów ustawionych na 0,17 nie było wiele. Już się niektórzy przymierzają do zakupów po 0,11. I słusznie. Chętnych do zakupów po 0,17 nie ma wielu, a poniżej puste półeczki.
Bomi po raz kolejnych bominaiwnych zrobiło w konia.
Drobnica już się "uśredniiła"....
Zapakowana pod korek...
Dzięki odpowiednie "reklamie" spółki BOMI, przez wszystkowiedzących,
"turyści" z ulicy BOMI omijają szerokim lukiem....
Prezes, który swymi złotoustymi infami obwieścił , iż do czerwca nic nowego, oraz wyliczenia Zenka, iż nawet po układzie dla BOMI przewiduje tylko grosiki , jest jak jest...
Czyli "kolesie" bezkarni, wiedząc , iż nikt im planu nie popsuje...
Pracuj Zenuś i wyliczaj , jaki kurs BOMI po układzie..[ile grosików]
No , bo jak likwidacja, to piach...
Że we wrześniu pisałem, że najwcześniejszy termin zawarcia układu to styczeń?
Że jak usłyszałem o pomyśle emisji "akcje za długi" - to marzec?
Że pisałem, że banki będą chciały zobaczyć wyniki za Q1 co oznacza maj- czerwiec.
Pisałem o tym wszystkim z wyprzedzeniem. Kilku miesięcznym.
Za każdym razem ostrzegałem: "Jedzie winda!". "Wysiadać póki pora".
Teraz na Bomi już nikt się nie uśrednia. Chyba, że starzy bomifani.
Miałeś chwilowy zlot amatorów groszówek, ale oni właśnie odpłynęli. niedawno po lewej były pełne półki na wszystkich poziomach. Teraz - pusta lodówka.
Półki po prawej wypełnione po brzegi.
Teraz Majkele, Kaziki się pochowali.
Skoro pisanie na forum ma taki wpływ na kurs, to powinni tu być codziennie. Przecież to oni mają bomimakulaturę.
"ja" też zamilkł. Chociaż był na walnym, chociaż ma informacje, które mogłyby dźwignąć kurs.
Prawda jest jedna: równia pochyła. Będzie jeszcze jedna winda: Zarząd wyda jakiś komunikat o zadeklarowaniu objęcia warrantów.
Miesiąc mija, a komunikatu o wpłacie gotówki na poczet warrantów nie słychać.
Nie objęcie warrantów się liczy, lecz wpłata gotówki.
Oświadczenie Prezesa w sprawie oświadczenia Grzybowskiego.
Prezes zeznał przed mediami, że oświadczenie to zostało wydane, bo obiecał on to akcjonariuszom na walnym.
Brawo! Brawo!
Przecież wiadomym było, że takie oświadczenie wzbudzi pompkę.
Kto o nadchodzącej pompce wiedział? Ci, co byli na walnym - ci co kupili akcje, aby objąć warranty. Kupili sobie po 0,18 - 0,20 i na pompce spowodowanej zapowiedzianym oświadczeniem Grzybowskiego spokojnie się wyprzedali po 0,22 - 0,23.
Zarobili na akcjach, a dodatkowo mają możliwość objęcia (bezkosztowo) warrantów, które w przypadku zawarcia ugody z wierzycielami dadzą solidną przebitkę.
Autor: ~Zenek [89.79.108.*], 2013-02-13 20:36
Jest jeszcze jedna rzecz nie rozliczona na forum.
Zarobili na akcjach, a dodatkowo mają możliwość objęcia (bezkosztowo) warrantów, które w przypadku zawarcia ugody z wierzycielami dadzą solidną przebitkę.
Zal czytac te bzdury ktore tu wypisujesz a w zasadzie to nawet nie wiem czy nie podchodzisz pod paragraf .Tak ,sianie falszywych informacji mogacych wplywac na kurs jest karalne !
"bezkosztowe waranty" ? o czym ty mowisz ? albo jestes tak glupi albo tylko udajesz ?
warunkiem otrzymania warantow byla przedplata !!! wiec nikt za darmo nie dostal warantow .
tyle w temacie
"warunkiem otrzymania warantow byla przedplata !!! wiec nikt za darmo nie dostal warantow .
tyle w temacie "
To bardzo ciekawe.
Nigdzie tej informacji w oficjalnych komunikatach nie było.
Jest natomiast oficjalny zapis w uchwałach walnego zgromadzenia, że każdy kto był na walnym ma prawo objęcia warrantów. Bez żadnej przedpłaty.
Fakt, żal czytać te bzdury, które tu wypisujesz.
Miało, według Ciebie, ukazać się "ciekawe info". Wiedziałeś, że to będzie strzał z kapiszona.Oświadczenie tego od Bluecośtam. Ukartowany na Walnym. Strzał padł. Winda ruszyła. Kto był wtajemniczony w tego typu zagrywkę, zarobił pieniądze.
To jest Bomi.
Na walnym przygotowywany jest strzał z kapiszona. Winda w górę.
Z prognozami Zenka i Rankora jest jak z przepowiedniami Majów, czy innych Nostradamusów. Produkują setki postów ze wszelkimi scenariuszami, więc jak coś się wydarzy, to oczywiście oni już o tym dawno pisali. Pomijają tylko fakt, że w stu innych przypadkach się mylili. Przypomnę tylko słynną teorię Zenka, według której PKO BP zamiast układu przejmie logo Bomi i będzie pobierać opłatę franczyzową.
Może zamiast pisać o tym co teraz dzieje się z kursem, zastanówmy się jaki będzie po podpisaniu układu. Pewnie pierwsza podbitka będzie po wynikach za Q1, a w czerwcu dalej na północ. Do ilu może dobić? Jest szansa na złotówkę w tym roku?
Przepowiednie bomifanów są jak wróżby na audiotele:
nic z nich nie wynika, oprócz wtopionej kasy.
Wszystkie scenariusze pozytywne. Tylko kasy ubywa.
"Przypomnę tylko słynną teorię Zenka, według której PKO BP zamiast układu przejmie logo Bomi i będzie pobierać opłatę franczyzową. "
Przecież to jest kłamstwo. Nigdy czegoś takiego nie głosiłem. Bomifani lubią przeinaczać rzeczywistość. Dzięki temu lądują, tam gdzie wylądowali. Aktualna cena sprzedaży: 0,17.
PKO BP nie pędzi w podskokach do układu, chociaż ma tylko tak słabe zabezpieczenie, bo tylko na znaku "BOMI" , z którego Bomi ma czerpać dochody na spłatę wierzycieli.
Warto jest się zastanawiać, co stanie się przed EWENTUALNYM podpisaniem układu w CZERWCU.
Po wynikach za Q1 będzie... płasko.
Bomifani fatalne wyniki będą dalej tłumaczyć kosztami restrukturyzacji.
Może uda im się sprzedać dwie nieruchomości sklepowe w Olsztynie - wtedy będzie szał wśród bomifanów, bo pokaże się zysk.
Nie da rady aby PKO korzystało ze znaku BOMI. Znak ten nie ma w sobie prawie żadnej wartości. To lokalizacje są ewentualną wartością, a ich PKO nie otrzyma wraz z logo. Gdyby nie lokalizacje, to Bomi już by nie istniało, bo Cierpisz czy inni nie weszliby we franczyzę.
Jak BOMI upadnie to PKO nic nie będzie miało, a franczyzobiorcy nie zapłacą centa, tylko zmienia nazwę...
Co do kursu, to fakt 17gr jest, ale już od dawna piszę, że to dzieło drobnych spekulantów, i osób, które jak to chyba ty napisałeś potrzebują "na pralkę", lub wolą zaakceptować stratę i przerzucić resztkę kapitału gdzie indziej... zresztą sam się nad tym zastanawiam :)
Ależ ja się z Tobą zgadzam! Więcej, zawsze twierdziłem, że marka BOMI jest nic nie warta, że chodziło o przejęcie lokalizacji.
Dlatego też twierdziłem, że franczyza to lipa. Cierpisz przy najbliższej okazji z Bomi - Smak tradycji" zrobi "Smak tradycji".
Opłaty, które ma pobierać to prawo do używania znaku, który jest nic niewarty oraz coś na zasadzie odstępnego za prawo do używania lokali. Niech no tylko skończą się umowy najmu...
Prowokacja z PKO miała służyć bomifanom, aby sami sobie uświadomili, jakie są fundamenty tego pomysłu z franczyzą. Albo marka BOMI ma jakąś wartość samą w sobie, albo jej nie ma.
Jeśli ma to PKO odsprzedaje Cierpiszowi prawo do używania marki, na przykład poprzez udzielenie kredytu.
A jeśli nie ma, to po co Cierpisz, po wygaśnięciu umów najmu podpisanych przez Bomi, ma dalej płacić haracz, za używanie czegoś, co nie wnosi żadnej wartości dodanej?
Cała ta franczyza skończy się w ciągu 3 lat.
Niech się teraz bomifani w swoim rozumowaniu namyślą. Czy grozi likwidacyjna, bo marka BOMI coś znaczy, więc PKO będzie chciało ją sprzedać Cierpiszowi? Czy grozi likwidacyjna, bo marka BOMI nic nie znaczy, więc cały koncept franczyzy i spłaty długów przez 10lat może runąć już za 3?
Moim zdaniem marka BOMI, podobnie do Twojego, nic nie znaczy.
Terminarz zdarzeń świadczy, że moje przypuszczenia o możliwości likwidacyjnej są całkiem realne. Pierwszy istotny komunikat o układzie dopiero w czerwcu? 8 miesięcy po tym, gdy placówki przeszły pod franczyzę?!
To przecież pokazuje, że banki są świadome, że znalazły się między Scyllą, a Charybdą. Czego nie postanowią, to i tak będzie źle i ryzykownie. To pokazuje wyraźnie, że pomysł z franczyzą nie wzbudził u nich szału radości.
Nie widzę ostatnio spekulantów, którym zależałoby na zwałce.
Przez dwa, trzy kolejne dni wystarczyło kupić 10k po prawej i sprzedać o grosz taniej po lewej, aby kurs uwalić. Jaki byłby tego koszt? 100PLN?
Gdyby komuś zależało to już dzisiaj byłoby 0,16 dotknięte, co mogłoby uruchomić stop-lossy i wygenerować okazję do zakupów. Co by nie mówić. Dla graczy z duszą hazardzisty zakup po 0,16 - 0,15 to dobra cena.
Moim zdaniem kurs się obsuwa pod własnym ciężarem i z powodów, które zacytowałeś.
Nie widzę szansy, aby w najbliższym czasie ktoś miał ochotę zabujać szalupą. Żadna tu winda nie była w stanie wygenerować górki na dłuższy czas. Powstawały tylko zjeżdżalnie z coraz to niższym dnem i z coraz też niższym szczytem.
O ile do tej pory 0,17 było tylko dotykane, to dzisiaj stało się ceną transakcyjną.
Zapytałem Zenka, jaką rolę ma do spełnienia na watku BOMI, skoro akcji nie posiada,
i twierdzi, iż nie chce posiadać..
Pełno go wszędzie, dbając o wizerunek BOMI , jako spółki bez perspektyw...
Mamy wierzyć , iż to taka bezinteresowna dbałośc o kieszeń bomifanów, czy
wypełnianie zlecenia siania czarnego pijaru dla zmęczenia ostatnich?
Zamiast logicznej odpowiedzi, Zenek zadbał, by wpis usunięto, bes śladu, że wogóle istniał...
Czy to jest odpowiedż na pytanie, co tu robi i w czyim imieniu działa?
Zenek, zamiast logicznej odpowiedzi, w czyim imieniu działa,
odpowiada wyzwiskiem od hehopłaczka...
Jemu wolno?
Jego moderator nie kasuje za ubliżanie?
Ale przy twym INTELEKTUALNYM SPEŁNIANIU , przy pisaniu na wątku, mimo braaku akcji i odżegnywaniu się od posiadania ich, każdy wpis, powinien być cenny, dla
twego INTELEKTUALMEGO SPELNIENIA i wykazania swej elokwencji..
Dalej kasujesz moje wpisy... Skasuj wszystkie...Moie wpisy sa głupie , jak twierdzisz...
Natomiast twoje stwierdzenie , iz siedzisz na wątku od rana do nocy,
dla
..........INTELEKTUALNEGO SPEŁNIENIA jest bardzo mądre...[inaczej?]
I do kogo jest skierowane...Do mądrych?...Chba tak, ale inaczej, by ci uwierzyli..
To jest moja intelektualna przygoda.
"ja" był na walnym. Głosił, co głosił. Ja uważałem, że na walnym przeszedł sesją psychoterapeutyczną dla poprawienia humoru bomifanów.
Mamy 0,17.
Układowej nie wykluczam, choć widzę wiele kamieni na tej drodze.
Zakładam się intelektualnie, że układowa nie utrzyma się dłużej niż przez 3 lata. Cały czas powtarzam: wyniki za Q1 się nie liczą. Ważne jest jakie wyniki będą za Q2. Widać banki potwierdzają moje rozmyślania, bo pierwsze istotne informacje w sprawie układu mają zapaść w czerwcu. Słowa Prezesa.
Zenek nie pitol
Wlasnie sie nam obronilo potrojne dno. I wreszcie powinnismy pojechac do gory bo ile mozna pelzac po tym dnie. STS powinnien dac sygnal do ataku.
Tak, zgodzę się, bo spekulanci nie lubią takich powolnych ruchów.. Kurs osuwa się bo drobnica ma dość czekania (ale tylko Ci którzy kupowali po cenach 20 gr - 1 zł). Reszta przy stratach rzędu 90-95% nie ma nic do stracenia i będą czekać, chyba że kogoś rzeczywiście "na pralkę" przyciśnie i kilka stówek będzie mu trzeba.
To nie zmienia jednak faktu, że obecna cena nie ma nic wspólnego z wyceną rynkową i tym ile warte jest ryzyko inwestycji w BOMI.
Ja tak czy siak czekam do końca :) te kilka % kapitału mogę na to przeznaczyć.
Dzisiaj ta sytuacja to kształtuje się już niesamowicie, wręcz komicznie :)
Mając 100 tyś akcji, to można by zbić pkcem kurs o kilkadziesiąt procent. Oczywiście nie uwzględniając zleceń z limitem akt.
Zgadzam się ze wszystkimi powyższymi tezami. Uwalenie, gdyby komuś zależało, aby sprawdzić stop-lossy na 0,16 nie stanowiło tu problemu, szczególnie wczoraj. Tylko gdyby komuś naprawdę na tym zależało.
Natomiast co do tego fragmentu: "To nie zmienia jednak faktu, że obecna cena nie ma nic wspólnego z wyceną rynkową i tym ile warte jest ryzyko inwestycji w BOMI. "
Tu mam chyba odmienne zdanie - ja mam bardziej pesymistyczne.
1. Pierwotną propozycję układową uważałem całkowicie nierealną do zrealizowania
2. Propozycję układu z akcją obligację za długi bomi fani uznali jako optymistyczny znak - banki są tak entuzjastyczne, że Bomi MOGŁO zaoferować im gorsze warunki. Moje zdanie było przeciwne. Uważałem, że ta akcja świadczy o zapaści finansowej Bomi, koncept franczyzy nie spełnia pokładanej nadziei, oferta przez banki zostanie przyjęta z dużą rezerwą, na pewno opóźni ewentualną decyzję o układzie.
3. Ostatnią emisję bomifani przyjęli z radością - duzi zdecydowali się zainwestować w Bomi dodatkową kasę, bo widzą dobrą przyszłość. Ja początkowo do sprawy podchodziłem neutralnie. Uważałem, że emisja warrantów ma tylko podnieść kurs, bo znajdą się chętni, aby teraz akcje kupować tylko w celu objęcia bezpiecznych warrantów. Teraz sprawę oceniam bardziej pesymistycznie. Chyba rzeczywiście te dziesięć baniek Bomi są niezbędne do przeżycia. Jeśli tak, to sytuacja jest nieciekawa, mocno nieciekawa.
Rozumiem ludzi, którzy wchodzą w groszówki. Każdy ma prawo do hazardu. Jeśli komuś uda się zająć pozycję na dołku i wyskoczyć z windy, gdy ta zmienia kurs na "do piwnicy", to biję brawo.
Natomiast ucieszni dla mnie są ci bomifani, którzy w każdej windzie widzą odwrócenie się trendu, którzy krzyczą: "gdzie są rankorzenki, gdy jedziemy na północ", a po dwóch dniach widzą, że znaleźli się na szczycie zjeżdżalni.
Na szczęście, gdyby wszyscy inwestorzy myśleli zgodnie, to kurs wszystkich spółek stałby w miejscu.