Ach, nic ostatnio nie pisałem, bo i tak co byśmy mądrego nie napisali, i tak było bez znaczenia. Wkurzyłem się na Orco, i tyle... Cała wiedza o tej spółce nie pomogła (a można powiedzieć że przeszkodziła) w decyzjach na giełdzie. Muszę się przyznać, że zdążyłem uciec tylko z połową portfela Orco bez strat - a i tak nie było to łatwe przy tych obrotach. Ostatecznie zamiast zarobić, poniosłem straty ... A powinienem sprzedać wszystko na poziomach powyżej 30 zł, tak jak technicznie wykresy podpowiadały. Tylko że juz od dawna było wiadomo, że AT wyrażone w zł na tej spółce się nie sprawdza...
No i Panie i Panowie, jesteśmy na dnie, co wcale nie oznacza, że spółka jest taka słaba. Po prostu szeroki rynek zwalił wszystkie spółki masakrycznie w dół, niezależnie od fundamentów.
Co za ironia, Shp musiał sprzedawać bo go życie zmusiło, a wygląda na to, że ocaliło przed stratami :)
Historyczne dno: 2,78 E - kiedy to spółka mogła splajtować, a niedawno zeszliśmy do poziomu 3,27 E czyli bardzo bliziutko...
Czas na odrobienie strat poprzez kupowanie na dnie i obniżanie średniej zakupu. Dzisiaj trochę odkupiłem, po tym jak we Francji w końcu się obudzili. Na szerokim rynku powiało odbiciem i przełamaniem linii oporu (dla wig20, było to 2200), więc w tym tygodniu powinny być wzrosty.
Oby nam Grecja nie spieprzyła odbicia :)
Ja po tych przejściach spadkowych słowo "sentyment" zamieniłbym na słowa "sfrajerowałem się".
Kto by pomyślał, że kurs sięgnie dna z najgorszego dnia kiedy spółka była prawie bankrutem na początku 2009r.
Na tą chwilę u żabojadów 4,38 z górną świecą, było przez chwilę nawet 4,68. Mocno przebiliśmy krótkoterminową linię oporu na 4 euro. Teraz przydałoby się utrzymać powyżej 4.30 - jeśli się to uda, to od jutra powinna to być linia wsparcia. Wyrysował nam sie ładny wykres z silnym prawym ramieniem. Oczywiście, wszystko może i tak się zmienić, jeśli nastroje na szerokim rynku się zepsują. Mamy albo odbicie od już wyznaczonego dna, albo krótkotrwałą korektę na trendzie spadkowym i jazda w dół poniżej 2000 pkt na wig20. Jak na razie jest dobrze.
W ciągu ostatniego tygodnia można było w Paryżewie zarobić 30%. Oby tak dalej. Mamy dużo do odrobienia...
Coś drgnęło , ale to dalej jest dno. Jak wróci do 7,50 E to powiem, że może być. Przeca OPG było po 100 eurusów, to te marne 4,30 czy też 4,60 E to samo dno dna.
Ogólnie rzecz ujmując d.u.p.a
A cos Ty taki sentymentalny ze 100 euro wypominasz? Kupowales to po tyle? ;) Moze i OPG jest teraz niedowartosciowane, ale 100 euro to bardzo durze przewartosciowanie...
Jestem w pełni świadom, że to była duuuuża bańka spekulacyjna na spółkach deweloperskich. Jednakże z tych wszystkich spółek, to tylko Orco leży nadal brzuchem na ziemi z gębą pełną piachu po tak silnym przeoraniu. Oczekuję 20-25 E za papier i nie wydaje mi się, że oczekiwania moje są wygórowane. 20 Euro to tylko 20% ze szczytu, czyż to jest zbyt optymistyczne jak na tą spółkę ? Chyba nie.
To dlaczego do tej pory, przez tyle lat spolka osiagala max 50zl?
OPG musialoby zaczac osiagac zyski i - co jeszcze mniej realne - zaczac wyplacac dywidende zeby kurs osiagnal 20 euro.
Przyznam ze Orco jak na spolke z kapitalizacja ponad 200 baniek zachowuje sie dziwnie. Wolumeny takie ze maklerzy na palcach licza, nie ma kompletnie ani parcia na popyt ani na podaz. W zasadzie niewielki jak na te kapitalizacje skupik akcji powoduje odbicie lamiace gorne widly i tak samo moze byc ze sprzedaza tylko w druga strone. Przy czym nalezy zauwazyc, ze raczej kupujacy dostosowuja sie do niewielkich wymagan cenowych sprzedajacych niz odwrotnie.
Wszyscy sie czaja jednym slowem. bedzie 13 czy 23? ;)
A biorąc pod uwagę fakt, że wartość księgowa jest znacznie większa niż wartość akcji, to tym bardziej sytuacja staje się absurdalna. A gdy pomyślimy o projektach, które jak się sprzedadzą (tak jak np. złota 44) to przychody znacznie przewyższą obecną wartość księgową, nie wspominając już o wartości akcji, ktore warte były kiedyś 600 zł.
Dlatego, właśnie przy cenie:
- 35-40 zł wszystko wskazywało na to, że to dopiero preludium do dużych wzrostów,
- 30 zł - zdumienie czemu tak spadło...
- 25 zł - tłumaczymy paniką na szerokim rynku
- 20 zł - adsurdalnie nisko, trudno w to uwierzyć, przecież spółka ma się coraz lepiej...
- 15 zł - nie da się tego opisać słowami ...
A obroty żadne, czasem widać pospolite ruszenie i jednego dnia mamy większe obroty niż przez cały tydzień... Jedną akcją można czasem zmienić kurs o 3-4 %.
W zasadzie OPG zaczalem sie interesowac w tym roku. W poprzednich latach tez tu takie wspaniale obroty byly? Jak by nie patrzec to one sa glowna przyczyna takiego kursu... I to przy FF blisko 70%
Ewenement. Doprawdy ewenement.
W rzeczy samej jest to b. dziwne.
Można stwierdzić, że większość z FF trzyma papier na lepsze czasy dla deweloperki. Reszta gra choć AXA wywalała papier tak mocno, że zdołowała kurs do minimum. Ciekawe jest, czy Ott nie boi się cichego przechwycenia firmy przy tak niskim kursie.
Hmm
Jak AXA wywalała, to jednak znacząca ilość akcji została wpuszczona w rynek, a "ktoś" to zbierał i to tysiącami. Nie sadzę, że to przysłowiowy Michael lub Jean z Francji kupowali. Może inny Fund to brał, może "ktoś obcy" ..... a może Morgan dobierał po taniości ???
Reasumując, to dalej ciemna d.u.p.a.
W niedzielę wszyscy niby się dogadali, wczoraj Niemcy namieszali i podawali sprzeczne informacje, dzisiaj zaś niemiecki parlament udzielił rządowi mandatu do rozmów ws. wzmocnienia siły EFSF. Wieczorem dowiemy się co szczyt uzgodnił, który niby został częściowo okrojony o ministrów, ale mimo wszystko teoretycznie może zaproponować konkretne rozwiązania, w co wielu obserwatorów niestety nie wierzy.
Miejmy nadzieję, że politycy, zamiast przeszkadzać rynkowi, tym razem pomogą i zakończą negatywne spekulacje na giełdach...
To gieldy reaguja w ogole na tych politykierow jeszcze?
A poza tym czym szkodza spekulacje? One raczej z definicji i tak sa krotkoterminowe. A w przypadku takiego Orco to spekulacji nie ma. Ot garstka ludzi dzis sprzedala akcje i rownie mala garstka kupila. A przez pol sesji nie bylo zadnej transakcji. Gdyby ktos chcial spekulowac to by puscil kilka tys akcji na sprzedaz PKC i kurs by zdechl.
Złota 44 ma się dobrze. Budynek już wygląda efektownie. Mamy już chyba 44-45 piętro.
Jeśli nastroje na szerokim rynku się nie zepsują (a wygląda na to, że rynek uwierzył politykom EU), to powinniśmy teraz zaliczyć spore wzrosty zarówno na wolumenie i wartości akcji OPG.
Na swoje nieszczęście mam i Orco i Midas i nie chciałbym takiego spadku (mimo że OPG zjechal z ostatnich poziomów 50 %) to Midas zjechał z 2 zł na 0,65 zł. Jednak wierzę że jedno i drugie będzie mialo jeszcze swoje 5 minut.
Nie ma co porownywac Orco do Midasa bo to nie ta liga zupelnie. Co prawda zarowno Orco jak i Midas to generalnie same straty ale Midas nie ma w zanadrzu takich inwestycji jak OPG. Rownie dobrze Orco moze byc po 100zl i nie bedzie to cena zbyt wygorowana. Oczywiscie to zalezy od wynikow finansowych. Od tego ile OPG sprzeda apartametnow i nieruchomosci. Bo w sumie samo to ze sobie zlota 44 zrobia o niczym nie przewaza. Musza jeszcze sprzedac te pierunsko drogie apartamenty. Przyznam sie ze gdybym mial ze 100 baniek to bym sobie tam apartament kupil. Ale majac 10 baniek juz nie. No ale ludzie sa rozni.
Bogatych jest "wielu" i takie zakupy robią już, nie jako mieszkanie, a jako zabezpieczenie finasowe p.t. "Ulokowałem trochę kasy w nieruchomość".
Im gorzej na świecie tym zakupy bogatych większe. Przykładem jest rekordowa sprzedaż drogich szwajcarskich zegarków. Ze Złotą przypuszczam, że może być podobnie. Trudniej jest teraz sprzedać mieszkania o pow. 50-60 m kw. Drogie, bogato wyposażone apartamenty idą normalnie. To ciekawe, ale prawdziwe. Złota nie tylko dla Polaków. To wieżowiec międzynarodowy.
40% wszystkich apartamentów jest już sprzedana, pomimo, że klienci jeszcze ich nie widzieli. Z pewnością nie będą mieli problemu ze sprzedażą, pozostałych, tym bardziej, że budynek z miesiąca na miesiąc wygląda coraz ciekawiej - z pewnością jest to budynek nr1 w Polsce.
A 24 listopada wyniki ORCO GROUP. Jak myślicie, co tym razem pokażą?
Ciekawy jestem jak zaksięgują ostatnie wielomilionowe sprzedaże w ramach restrukturyzacji aktywów.
ostatnie minuty sesji w Paryżu pokazuja ze zaczeła sie chyba wypierdalanka pod wyniki. I teraz pytanie, czy ktos juz cos wie, czy to tylko tak prewencyjnie.
Jezeli 24.XI. bedzie slabiutko to lecimy na 2,.., jezeli neutralnie to bujanko na poziomach 3,2-4,2. JAkby nie patrzec to o dno na 3,3 jeszcze zahaczymy.
Zapowiadaja sie spadki. Ciekawe czy przebijemy ostatnie minimum 15.70?
Jak Wlochy zaczna banczyc i moze jeszcze jakies kraiki to mozemy i ponizej 10 zleciec. Jak myslicie?